Flaszki i szlugi
Flaszki i szlugi
Flaszki i szlugi
Flaszki i szlugi
Flaszki i szlugi
Flaszki i szlugi & & Abel (POL)
Flaszki i szlugi
Flaszki i szlugi
Flaszki i szlugi
Flaszki i szlugi
Flaszki i szlugi
Flaszki i szlugi
[Zwrotka 1: Król Świata]
Mam 193, 26 i wielką głowę
Na karku, aparycję i dwa palce ciągle gotowe
Masz tu mnie
Jak aktora na scenie
Czysta dziwka
Posłuchaj — pierdol albo przyznaj
Joł!
[?] na ryj od dawna
Taka prawda nic nie zdziała
Odpadły mi łzy i maska
I nie wierzę w chleb z ciała
Szacunek dla pedała
I dla wszystkich ludzi tęczy
Nie-nienawidzę Żydów bo nienawiść w opór męczy
Król, Król, Król, Król, Król, Król, Król, powtórz
Nigdy bliżej niż beretem rzut do hiphopowców
Nie potrzebuję koksu, propsów, obsuw na wydarzeniach
Byle kogo nie pytam co ma do powiedzenia na mój temat
[Bridge: Król Świata]
Król Świata — to ciężka praca bywa
Tolerancja wraca — dlatego tolerancyjny bywam chyba
[Zwrotka 2: Król Świata]
Możemy się zwyzywać
Ja Ciebie, potem Ty mnie
Na koniec wóda jeśli tylko będzie konstruktywnie
Jeśli też włos się jeży na twej głowie kiedy
Dochodzą dźwięki disco polo i tej pop biedy
Szanuję pracę i ludzi którzy ciężko piorą hajs
Wymagania nieproporcjonalne — to dopiero zbrodnia
Król nie w szerokich spodniach, chociaż kiwa głową
I bez zbyt dużych koszul — to wygląda chujowo
Król toleruje sporo — norma to sinusoida
Zero niemej krytyki
W chujowych postach
193, 26 i wielką głowę
Na karku, aparycję i dwa palce ciągle gotowe
[Bridge]
Król-Król toleruje sporo
Norma to sinusoida
Ze-zero niemej krytyki-ki-ki-ki
W chujowych postach
Król-Król toleruje sporo
Norma to sinusoida
Ze-zero niemej krytyki-ki-ki-ki
W chujowych postach
Król-Król toleruje sporo
Norma to sinusoida
Ze-zero niemej krytyki-ki-ki-ki
W chujowych postach
Król toleruje sporo
Norma to sinusoida
Ze-zero niemej krytyki-ki-ki-ki
W chujowych postach
[Zwrotka 3: Dźwiękowy Koleżka]
Nie-nienawidzę świata chociaż to ma mentalité
Dbaliśmy o to by to było zawsze z nami zżyte
Brzemię na karku spore
Na twarzach mamy znamię
Chociaż śmiejemy się (śmiejemy się)
Ty, i jest znamię
Nienawiść, jeśli w nienawiści byłeś wychowany
Widzisz, paradoks zawsze umiał pokrzyżować moje plany
Zmienić mentalność w ludziach
Zawsze warto próbować
Jeszcze nie znając zasad mowy wiedzą już jak hejtować
Masa pomazana duchem czasu się nie łamie
Lecz nie uwierzę nigdy że tu coś jest czarno białe
Czystość przekazu — z tym, kurwa, to tu mamy kiepsko
Sprzedawać ludziom gówno z premedytacją to kurestwo
To kurestwo
[Outro]
Brze-brzemię na karku spore
Na twarzach mamy znamię
Chociaż śmiejemy się-ę-ę-ę-ę-ę
I jest znamię
Brze-brzemię na karku spore
Na twarzach mamy znamię
Chociaż śmiejemy się-ę-ę-ę-ę-ę
I jest znamię
Brze-brzemię na karku spore
Na twarzach mamy znamię
Chociaż śmiejemy się-ę-ę-ę-ę-ę
I jest znamię
Brze-brzemię na karku spore
Na twarzach mamy znamię
Chociaż śmiejemy się-ę-ę-ę-ę-ę
I jest znamię
Norma was written by Dźwiękowy Koleżka & Król Świata.
Norma was produced by Dźwiękowy Koleżka.