[Zwrotka 1]
Wszyscy szukamy szcześcia, choć wiemy, że czasem trudno
Przestań biegać na próżno, chodź pokażę cI studio
Nie zawiodę cię, zabiorę bracie na moment
Pokażę ci drugą stronę, piękno słów za mikrofonem
Przemyśl co mówisz, słowami też można spierdolić, a
Karma to suka, zawsze zdoła cię dogonić
Już pare niezłych razy też się przekonałem o tym
Bo choć niby troche starszy, to w głowie dalej głupoty
W dowodzie coraz więcej, ale mordo - wiecznie młody
Centymetrów nie przybyło wiele, ale wysokie loty
Nie rzucam słów na wiatr, to wiatr je podrzuca, wiesz
I tak składam z tego wersy, żebyś mógł odsłuchać też, sobie
Nie wymyśliłem nic wszystko jest prawdziwe
A kiedy już nie mam sił, wszystko wydaje się dziwne
To patrze w tył, mam porównanie jak teraz żyję
Jest sto razy, lepiej nawet w tekstach tego nie ukryje
[Refren]
Czemu to co przyjemne często nie może być stałe?
Chciałbyś przytulić wszystko ale dostajesz kawałek
Niech pycha nie zgubi nas, byśmy mogli trzymać sztame
W tym momencie wszystko gra, tylko powiedz mi co dalej
[Zwrotka 2]
To, że jestem zbyt szczery to chyba jedyna wada
A maskę zakładam tylko wtedy gdy nie chcę obrażać
Ludzie się poznają na mnie i nie chcą się odwracać
Choć zdarzają się wyrzutki ale to już ich strata
Ja się nie będe kurwa prosić kogoś by został
I nie mam zamiaru, wylewać żalu w postach
Zwykły typ, żaden kurwa postrach
Zgrywasz bohatera? Typie, żebyś sie nie posrał
Ciągle piszę, aktywny 24 na dobę
Jak monopolowe otwarty zawsze, a nie na moment
Nie zamkniesz przedemną serca, bo i tak znajdę drogę
A jeśli szukasz miejsca, to zawsze znajdę trochę
Nie ma nic za darmo, tak będą ci wpajali
Ty tępa szmato, przyjaźni nie kupisz za nic
Nie przeliczaj ludzi na hajs, bo się przeliczysz
Jeden już chciał, i co? został z niczym
Moment was written by Płochu.
Moment was produced by Josh Petruccio.