Mefedron to szmata, suki nie chcę znać
Za to suki ją znają i nie tylko - lubią brać
Kilku już zabrała, udowodniła na co ją stać
Nie chciałem, a rzeczywistośc pokazała mi prochy
Jebane melanże, czasem mam już tego dosyć
Wszędzie gdzie nie spojrzę wszyscy ujebane nosy
Alkohol to tylko dodatek, nikt tu nie ma dosyć
Chciałbym czasem pogadać, a słyszę tylko: "posyp!"
Każdy chce polatać [co wy, kurwa, albatrosy?]
Kiedy ktoś ci mówi: "zostaw to gówno! z głową!"
To najwyraźniej on ma to już za sobą
Ludzie też się sypią, pamiętaj - człowiek nie robot
I pamiętaj, że nikt za ciebie tu życia nie przejdzie
Ja czekam na coś więcej, niż tylko czy faza wejdzie
Jeżeli biorę w tym udział, to zawsze w ostatnim rzędzie
Niedobrze skruszone, kaleczy cię jak narzędzie
Spływa powoli do gardła
Przyjemność sprawia, że niczym się dzisiaj nie martwisz
Trzyma cię tak jak jebane wiązadła
Ciężko ci rzucić, choć tak bardzo chciałbyś
Ciężko ci rzucić, choć tak bardzo chciałbyś
[tak bardzo chciałbyś] ...choć tak bardzo chciałbyś
Walka z samym sobą to najgorsza walka jaką można stoczyć
Przestań się okłamywać, bo wiesz: nie trudno jest się stoczyć
Jeśli jeszcze nie wiesz, opowiem ci dosadnie:
To jak z mefedronem - samo do ucha nie wpadnie
Nie ważne ile masz, ważne ile z siebie dasz
Kolorowy świat - niewiele trzeba, wystarczy graba
Wylęgarnia szmat, każda chce być dotykana
To, jak wyglądasz, już sobie wykreowała
Chłopaki nie biegają za dupami, mają inne
Zajęcia - lubią deptać po kryształach
W oparach dymu, wokół pełno skurwysynów
Chciałbyś odmówić gówna - zakładasz blokadę
Tylko najsilniejsi dają sobie z nią radę
Myślisz, że to wszystko jest tak pięknie kolorowe?
To, co po tobie spływa, innym rozpierdala głowę
Spływa powoli do gardła
Przyjemność sprawia, że niczym się dzisiaj nie martwisz
Trzyma cię tak jak jebane wiązadła
Ciężko ci rzucić, choć tak bardzo chciałbyś
[tak bardzo chciałbyś] ...choć tak bardzo chciałbyś
Ciężko ci rzucić, choć tak bardzo chciałbyś
[tak bardzo chciałbyś] ...choć tak bardzo chciałbyś
[tak bardzo chciałbyś] ...choć tak bardzo chciałbyś
Bezsliność cię boli, nie spojrzysz mi w oczy
Walka z samym sobą to najgorsza walka jaką można stoczyć
Przestań się okłamywać, bo wiesz: nie trudno jest się stoczyć
4MMC was written by Płochu.
4MMC was produced by Chuki Beats.