Michonne Grimes

[Zwrotka]
Miałem robić ten za duży stack
A teraz się patrzą, nie jestem już sam
Ziomek wypala się szybciej niż gram
Zgarniam za niego pulę, mam plan
Ludzie poryli mi głowę jak xan
Uhm
Kubek się wylał to mam jeszcze dwa
O tak o Tak to niebiański stan

[Refren]
Chcę sukę jak Michonne Grimes
(Tak) katana ścina im twarz
Za dużo nocy bez jebanych gwiazd
Tylko ja daję wam blask
Ten styl, gryzem tu pożeram ich
Ta, portfel gruby jest jak Jonah Hill
Masz problem ze mną, a może to ty
Ściągam truey jeans
Zakładam Philippy
O tak, jeszcze raz
Jak karma to suka, to moja jest zła
Nie wychodzę z studia, I’m on my grind
Ona krzyczy jak hypeman, kiedy mam czas
Powiedziałem wam fakt
Uhm
Jak dacie mi stack to zrobię ich dwa
Wszystko na raz
Wyższy stan
Nie miałem tak od dawna, o tak

[Zwrotka 2]
Nie ruszam się z nimi po blokach
Chcesz beefu to Ci robię knockout
Sam sobie ustalam lockdown
Nie wychodzę z studia, powiem to jeszcze raz
Ciebie boli to że biorę co chcę
Mam żelazną garść
Wymyśliłem sobie tape’a, to go robię kurwa sam
Całkiem sam
Jestem w formie jak nigdy, spaliłem gass
Cały gass, cały gass
Dla mnie ci ludzie jak pionki
Komp samolot rozjebałem kokpit
Znowu bez haczyka, nie robię kopii
Jestem za daleko od nich
Płuca pękają od cracku Ci
A mi kieszenie pękają od stacków
Jebie mnie cena, bierz kartę rób zakup
Ona ciągnie kasę jak komornik

[Refren]
Chcę sukę jak Michonne Grimes
(Tak) katana ścina im twarz
Za dużo nocy bez jebanych gwiazd
Tylko ja daję wam blask
Ten styl, gryzem tu pożeram ich
Ta, portfel gruby jest jak Jonah Hill
Masz problem ze mną, a może to ty
Ściągam truey jeans
Zakładam Philippy
O tak, jeszcze raz
Jak karma to suka, to moja jest zła
Nie wychodzę z studia, I’m on my grind
Ona krzyczy jak hypeman, kiedy mam czas
Powiedziałem wam fakt
Uhm
Jak dacie mi stack to zrobię ich dwa
Wszystko na raz
Wyższy stan
Nie miałem tak od dawna, o tak