[Zwrotka 1]
Padam na płytki w łazience
Tracę wartości codziennie
Od zawsze jestem problemem
Wciąż generuję napięcie
Noszę kevlar, chronię serce
Mam wyjebane na scenę
Jeśli nikt nie myśli o mnie
Po co mam włączać myślenie
[Zwrotka 2]
Czerwone gały, nie wracam na ziemię
Nie wmówisz mi wiary, bo w nic już nie wierzę
Nie pytaj co czuję, bo czuję się świetnie
Nie słuchaj co mówią, ja mówię to lepiej
Mó - mówisz o sukach, to mówisz o jednej
Wszystkie twe bóle są tylko przezе mnie
Y-A-B-O i L zakończy ci podejście
[Zwrotka 3]
Jak możеsz wstać i powiedzieć że chcesz być jak ja
Nie znasz żadnych rzeczy, z tych, które pokazał czas
Szanujesz mnie tylko dlatego bo chcesz żebym znał
Nie mogę mieć jeszcze bardziej wyjebane na
Zlepek słów i zdań
Siedzę bez marzeń, bez kłamstw
Niegotowy na świat
Od zawsze taki sam
I za każdym razem gdy zamykam moje oczy
W głębi duszy mam nadzieję że to już ostatni raz