Jestem tchórzem

[Refren]
Jestem tchórzem, inaczej nie umiem
Mam nadzieję, że zrozumiesz
Jestem tchórzem, siedzę w kącie
No i patrzę gdzieś ukradkiem
Może siedzę na chwilę
A może właśnie na zawsze
Jestem tchórzem, inaczej nie umiem
Mam nadzieję, że zrozumiesz
Jestem tchórzem, siedzę w kącie
No i patrzę gdzieś ukradkiem
Może siedzę na chwilę
A może właśnie na zawsze

[Zwrotka 1]
Pozamykani jak wampiry
Boimy się światła, pomimo, żе daje siły
Obrazki świata mam na ekranie mobilnym
A rzеczywistość taka jest, jaką ją przedstawili nam
Może faktycznie, to jest gorszy czas
Tyle opcji, że łatwiej jest się uzależniać
Ale mam dosyć zrzucania winy na cały świat
Gdy czuję dobrze, że winny jestem tylko ja
Uczę się rozmawiać o tym, co mam w sercu
Bo ludzkie oko widzi tylko to, co jest na wierzchu
Jak za długo w sobie trzymasz, to rodzi się problem
A dobrze wiem, że każdy toczy swoją wojnę, ta
A więc walcz żołnierzu, to front starej wojny
Takich jak Ty wielu, uzbrój się w odwagę, idziemy do celu
Ja będę z Tobą uczył się żyć, rozmawiać, wiesz
Zniszczone fragmenty pourywanych relacji
I małżeństwa, w których od lat brak komunikacji
Omijanie domu i uciekanie do pracy
To nie nasz scenariusz mała, chociaż...

[Refren]
Jestem tchórzem, inaczej nie umiem
Mam nadzieję, że zrozumiesz
Jestem tchórzem, siedzę w kącie
No i patrzę gdzieś ukradkiem
Może siedzę na chwilę
A może właśnie na zawsze
Jestem tchórzem, inaczej nie umiem
Mam nadzieję, że zrozumiesz
Jestem tchórzem, siedzę w kącie
No i patrzę gdzieś ukradkiem
Może siedzę na chwilę
A może właśnie na zawsze

[Zwrotka 2]
Nietypowy widok Poznania z szóstego piętra
Widzę obrazy architektonicznego piękna
Mój przyjaciel - Komin - gdzieś tam do mnie się uśmiecha
Jeszcze nie wie, że ma tchórza za przyjaciela
Chłopaki latają i szukają tej jedynej
Dużo fałszu, dlatego prawdziwych emocji wam życzę
W międzyczasie uczę żyć się moim najlepszym życiem
Bo gdy ona obok, no to łatwiej idzie
Ale nadal Szatan goni, się patrzy gdzieś z oddali
Mamy swoje strachy, bo ludzie są tacy sami
A to bronię swojej głowy, by Diabły jej nie dostały
Mam strach wszczepiony i jestem umysłowo mały
Jak wampir - czasem opuszczam trumnę
Żyć odważnie - tak jeszcze nie umiem
Tym razem postawię się i nie stchórzę
Kochanie stój obok, bo w razie czego mnie zrozumiesz

[Refren]
Jestem tchórzem, inaczej nie umiem
Mam nadzieję, że zrozumiesz
Jestem tchórzem, siedzę w kącie
No i patrzę gdzieś ukradkiem
Może siedzę na chwilę
A może właśnie na zawsze
Jestem tchórzem, inaczej nie umiem
Mam nadzieję, że zrozumiesz
Jestem tchórzem, siedzę w kącie
No i patrzę gdzieś ukradkiem
Może siedzę na chwilę
A może właśnie na zawsze