JEST NAS DWÓCH

[Refren]
Jeśli kroczysz dumnie, chcesz liczyć gotówę
Robisz swoje, a nie liczysz na cudze
Jeśli czasem czujesz, że sam nic już nie czujesz
No to mordo, jest nas dwóch
Jeśli czasem jesteś już tu po uszy w gównie
Jakby w ogóle nie istniał Bóg
Jeśli jak duch z wiarą nocą się snujesz
No to mordo, jest nas dwóch

[Zwrotka]
Dwóch we mnie ale dzisiaj to nie o tym mowa
Czasem w życiu dziwne sceny tak jak Almodóvar
Tamta suka dzisiaj patrzy na mnie jak na Boga
Dzisiaj leży krzyżem, lecz tu droga była jak krzyżowa
Ej, mordo jestem z tobą jakbym siedział obok
Ja przeszedłem przez to bagno prawie suchą nogą
Choć straciłеm wiele to zyskałem sеrio sporo
Poszło dużo siły, lecz mój mental teraz nową zbroją
Oni mówią ty masz szczęście, a ja to mam pech
Mordo ja mam szczęście bo mam lęk, pot i stres
Ciągle wbijam level, znowu zło czeka mnie
Bo traktuję swoje życie jak zajebistą grę

[Refren]
Jeśli kroczysz dumnie, chcesz liczyć gotówę
Robisz swoje, a nie liczysz na cudze
Jeśli czasem czujesz, że sam nic już nie czujesz
No to mordo, jest nas dwóch
Jeśli czasem jesteś już tu po uszy w gównie
Jakby w ogóle nie istniał Bóg
Jeśli jak duch z wiarą nocą się snujesz
No to mordo, jest nas dwóch
Jeśli kroczysz dumnie, chcesz liczyć gotówę
Robisz swoje, a nie liczysz na cudze
Jeśli czasem czujesz, że sam nic już nie czujesz
No to mordo, jest nas dwóch
Jeśli czasem jesteś już tu po uszy w gównie
Jakby w ogóle nie istniał Bóg
Jeśli jak duch z wiarą nocą się snujesz
No to mordo, jest nas dwóch