Jakbym coś im odebrał

[Intro]
Nie no gość jest spięty jak plandeka na żuku mordo...

[Refren]
Pospinane głowy, jakbym coś im odebrał
Postaw im dobrobyt na tacy, to by to przećpał
Pytasz mnie o klase, skąd mamy na mercedeska
Jeśli zarabia coś Adi, zarobić ma też brat
Zarobię na potem, zarobię to z miejsca
Z miejsca, gdzie byś nie chciał być
Skun pachnie drożej niż perfum
Płacą za to flotę mi, nie trzeba Providentów
Obdzwonisz ex, potem lota do burdelu

[Zwrotka 1]
Przeze mnie gada siopa i od chuja interesu
Małolat trzeba grindować, a nie siedzieć i to kruszyć
Emocje import towar, a nie znam obcej waluty
Przeinwestować łatwo, zaraz ktoś cie wypierdoli
Ziomal wypchał wczoraj słoik tym co przyjechało z holki
Wyjdę coś przysmażyć, głowa i tak Stephen Hawking
Wydziarane parę obrazów każdy coś wnosi
Wydzierałeś japę przy barze zaraz przeprosisz
Zabieraj wybrankę, bo patrzy słodko na moich
Chcę by nakarmić Xanaxem ją, chce widzieć jak się boisz
Zostawiony na pastwę losu, koła kręcę tak jak chomik, dookoła

[Refren]
Pospinane głowy, jakbym coś im odebrał
Postaw im dobrobyt na tacy, to by to przećpał
Pytasz mnie o klase, skąd mamy na mercedeska
Jeśli zarabia coś Adi, zarobić ma też brat
Zarobię na potem, zarobię to z miejsca
Z miejsca, gdzie byś nie chciał być
Skun pachnie drożej niż perfum
Płacą za to flotę mi, nie trzeba Providentów
Obdzwonisz X, potem lota do burdelu

[Zwrotka 2]
Do zarobienia siano jest, zwalcza depresję
Na to lepkie ręce ma każdy Mój koleś
Jebło chyba w łeb Cię, że bez niej mu nie pomogę
Playback na koncercie, a wchodzę z całym zespołem
[?] talerze Ps. Nie chcę "PSS Społem"
U was wciąż są bary mleczne, bo nadal mleko pod nosem
Dzieciak robie se, co zechce, nie pytam mamy o zgodę
Rozpierdolę hajs na sklepie, mógłbym wam nagrywać haule
Olej z THC zapewnia cały dzień content
Cię oleje, a nie mnie, na wyspach se pływam z żółwiem
Bania ciernie, no i lęk, weź nie pytaj się co czuje

[Refren]
Pospinane głowy, jakbym coś im odebrał
Postaw im dobrobyt na tacy, to by to przećpał
Pytasz mnie o klase, skąd mamy na mercedeska
Jeśli zarabia coś Adi, zarobić ma też brat
Zarobię na potem, zarobię to z miejsca
Z miejsca, gdzie byś nie chciał być
Skun pachnie drożej niż perfum
Płacą za to flotę mi, nie trzeba Providentów
Obdzwonisz X, potem lota do burdelu