Drugim uchem

Nawet jeśli będą mówić często przy mnie
Przy czym pewnie niezbyt przychylnie
Przyczyn nie będę szukał w tym wyczynie
Zrozumieliście to wy czy nie?
/he...he.../ to do was zwrot
Widzę te uśmieszki nawet jak odwracam wzrok
Sytuacji zwrot... czas na wzlot
Pewnie to trafi w kąt poniekąd
Ramię w ramię chodź, choć szczęście daleko stąd jest
Słowo ze mną zamień i złap kontekst
Ze mną się zamień poznaj ich krąg też
Gdzie serca zimne jak kamień # Stonehenge
To moja szansa od dawna to wiem
Karta w przetargach, gdy biorę tlen
I ktokolwiek nazwałby kimkolwiek mnie
Cokolwiek by nie stało się to to porwie mnie

REF:
Nawet jeśli wciąż mówią źle
I w ich gestii jest bym zgubił się
Kwituję to jednym ruchem, jednym ruchem
Wypuszczam to drugim uchem, drugim uchem
(2x)

P do U do E do B do L do O do S
Nie poznasz mnie po twarzy, bo mam fejm gdzieś
Dura lex, sed lex, no i gram fair też
Kładę plastik przeciwko plastikowi # Semtex
Mam własne zdanie i to zdanie się na siebie jest
A twoje zdanie to twoje zdanie i tak zostanie wiesz
To we mnie promieniuje jak rad
I jestem rad, że anagram tego słowa to dar
To odpowiedni stan, więc schowaj każdą radę
Nie dam wam rady, dam radę, bo chcę nader
Tego/ nie jestem tu przez przypadek
A swego losu chcę być kowalem
Również miedzy młotem a kowadłem
Twoje zamiary wcześniej odgadłem
Skończyłem liczyć te zyski i straty
Mów co chcesz, nie trzeba mi twej aprobaty

REF