[Zwrotka 1]
Spinali się do mnie, a ja się wcale nie czułem jak osoba dorosła
To co czułem już powychodziło no i się chyba rozeszło po kościach
Co kilka miesięcy była usuwana z Instagrama fotka
Zainstalowany tinder ale z desperacji, nie no mordo weź tą dupe obczaj
Nie wiem po co się uśmiechamy
Kiedy nie czujemy tego między rozmowami
Coś tam opowiadasz do mnie, że ziomal przesadził
I że dupa go olała no bo znalazła dragi
Jakie to jest chore wychodzę sobie w wtorek
Wieczorami się nie boje, trochę cieplej się ubiorę
Ej, ej trzeźwy nie moet, oni pytają o szkołe, koniec
Ziomale stoją w miejscu, góra nagle zrozumiała, że nie ma sensu
W życiu nie widzę przeszkód, po za tym, że czytam parę sms-ków
Obudziłem w sobie duże dziecko, koleżanko może dzisiaj nie dzwoń
Już nie piszę tak często, chyba nie walcze z presją
Mam takiego producenta, że się dogadamy i nie chodzi o te zwrotki
Jak widzimy jakąś dupe no to obydwoje dajemy dziesiątki
Bo ogólnie ziomki razem wymyślamy te patenty do nowej płyty
Ja doceniam wszystko co Adam zrobił, teraz razem zgarniamy profity
[Refren] x2
Snujesz się za dobrze, to będą mieli gdzieś
Jestem z małego miasta które samo niesie deszcz
Wszystko proste mówią, że ale jak wybierać drogę
Skoro nie taka łatwa dostępna jest odpowiedź
[Zwrotka 2]
Moi ziomale sobie grają na chacie
Szlaufy mówią, że życia nie mamy
A jedyne jakie mają osobiście no to nocne z randomowymi palcami
Beka mordo, że te konie - czaisz?
Pięciu innych rozpinało stanik
A ty mówisz, że to ta jedyna
Wyjdź do kina, albo z browarami
Gdzieś, szkoda mi czasu na free(?)
Ona ładnie się ubrała, ale w głowie nie ma nic
Naprawdę nie wiem jak może podobać się ci
Pewnie lubisz takie mało inteligentne, byle na noc i drin
Czekamy na sukces razem, szkoła i muzyka nie idzie w parze
Nie no weź mi nalej, bo chce więcej wrażeń
Ja to nocny Marek, pieprze coś na stale
Osiemnastolatek robi tyle szumu w okół siebie
Widzę, że są ze mnie dumni jak gadamy gdzieś na imprezie
Wzruszam się trochę nie wiem co powiedzieć
Co cie boli? to, że nie wiedziałem, że to przełomowy moment
Albo jak pisałem o nich zarobiłem sobie na tym rapie pierwszą mamone
Co jest moje to oni wiedzieli już, może te numery na płye puść
Nie zatrzymuj się pod żadnym pozorem kiedy ci powiedzą stój
[Refren] x2
Snujesz się za dobrze, to będą mieli gdzieś
Jestem z małego miasta które samo niesie deszcz
Wszystko proste mówią, że ale jak wybierać drogę
Skoro nie taka łatwa dostępna jest odpowiedź
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Dostępna odpowiedź was written by Dzakob.
Dostępna odpowiedź was produced by Real Time Waste.
Dzakob released Dostępna odpowiedź on Mon Jan 29 2018.