Dojrzałem by wrócić, więc zakładam buty
Czas to rzucić i się upić, dalej pisać smuty
Mam dość buty, głupi będzie tu dopóty
Nie stanę opluty, gotowy na wrzuty za te nuty
Marcin sobie radę dał, choć się o to bał
Dobrze kiedy bal, tu mi wódy daj, to mnie tłumi - wal
To mnie gubi gdy ten stan mam (ciągła walka)
Nic ci nie pomoże jak nie zrobisz tego sam, a
Ziom – i po co masz to wszystko?
Mówią na osiedlu pierdol przyszłość
Łatwo przyszło łatwo poszło tak jest non stop
Dojrzałem by powrócić i tak definiuje wolność
Nic dwa razy się nie zdarzy, bez obrazy
Jeśli o czymś marzysz to się uda lub się sparzysz
Los się waży, może w końcu się odważysz
Ile twarzy z odrazy chciało radość w tobie zabić x2
Jestem outsiderem, chciałem zmienić scenę
Gry przebieg kontroluję, teraz zmieniam cele
Minut mam niewiele, rzucają mnie na końcówki
Jestem asem w rękawie, czekam aż coach mnie wpuści
Teren trudny, wchodzę by zapewnić punkty
Remontada wpada kiedy z trybun słyszę bluzgi
Mogliby mnie wkurwić, żebym wrócił jako karma
Chcę się śmiać i przed nimi stać mówiąc - calma
Ziom – i po co masz to wszystko?
Mówią na osiedlu pierdol przyszłość
Łatwo przyszło łatwo poszło tak jest non stop
Dojrzałem by powrócić i tak definiuje wolność
Nic dwa razy się nie zdarzy, bez obrazy
Jeśli o czymś marzysz to się uda lub się sparzysz
Los się waży, może w końcu się odważysz
Ile twarzy z odrazy chciało radość w tobie zabić x2
Dojrzałem by powrócić was written by Shag.