[Refren: Kaivien]
To nie takie samo
Wiem, przepraszam mamo
Miałem tu być wiecznie
Oni chcą mą kieszeń
Na mym koncie siano
Słowa są jak cannon
Wokół mam złą przestrzeń
Nie dorosłem jeszcze
[Zwrotka 1: Hanta]
Siedząc na blokach
Zapierdalam znowu dumny
Mam krople w oczach
Bojąc się widoku trumny
Ta sama trauma
Która nawiedzała w nocy
Znowu powraca
I chce jeszcze większej wojny
A ja bez broni
Zgubiłem ją gdzieś wtedy, kiedy
Wszystko zawodzi
Chyba wezmę wyższy kredyt
Jedynym wyjściem
Było rzucić się w te fale
To jest jak czyściec
Cierpię za swe własne żale
[Hook: Hanta]
Nie zasypiam w nocy
Ciche me "pomocy"
Ciemność mnie ogarnia
Real life czy Narnia
[Refren: Kaivien]
To nie takie samo
Wiem przepraszam mamo
Miałem tu być wiecznie
Oni chcą mą kieszeń
Na mym koncie siano
Słowa są jak cannon
Wokół mam złą przestrzeń
Nie dorosłem jeszcze
[Zwrotka 2: Hanta]
Te same twarze
Widywane na portretach
Gdy o czymś marzę
To nie artyści na tapetach
Wypluwam smutki
Leżę jak by poziom zera
Spoglądam w sufit
Za oknem jest już nowa era
A ja spragniony
Szukam jak by nie wiem czego
Pieniądz spalony
Jak rozsypane klocki lego
Weź mnie pozbieraj
Bo zgubiłem już w tym wprawę
Nie poniewieraj
Bo pogarszasz tylko sprawę
[Hook: Hanta]
Nie zasypiam w nocy
Ciche me "pomocy"
Ciemność mnie ogarnia
Real life czy Narnia
[Refren: Kaivien]
To nie takie samo
Wiem przepraszam mamo
Miałem tu być wiecznie
Oni chcą mą kieszeń
Na mym koncie siano
Słowa są jak cannon
Wokół mam złą przestrzeń
Nie dorosłem jeszcze
[Zwrotka 3: Hanta]
Ta czarna rzeka
Pełna jest dusz potępieńców
Ona mnie czeka
Jeśli nie zdejmę tych węzłów
Widzę ratunek
To jak światełko jest w tunelu
Moment przed śmiercią
Widziało je też innych wielu
Znów głową w chmurach
Zagubiony wśród tych myśli
Ty jak ta góra
Dajesz mi większe korzyści
Bądź mi opoką
I pokaż mi te dobre ścieżki
Gdyby mój osąd
Okazał się bardzo ciężki
Ciemność was produced by 27Corazones Beats.