Adelante

[Zwrotka 1: Kaivien]
Czemu ty myślałeś typie
Ze ja pod górę to miałem tak łatwo
Nie dowierzam w to co widzę
Chyba twe ego odpłynęło tratwą
Dzisiaj to liczę ten banknot
Smutki i żale zamieniłem w kantor
Portfel jest pełny, duszę mam podartą
Kochałem, dbałem, odrzuciłem każdą

[Refren: Kaivien]
CHUJ W TO WSZYSTKO JADĘ AUTEM
Z MORDĄ ROBIĘ ADELANTE
CHCIAŁAŚ WYJŚĆ TO POZDRO Z FARTEM
JESTEM TU WIĘC WYBIERZ KARTĘ
MÓWISZ KOCHAM TO NIE WAŻNE

[Zwrotka 2: Hanta]
Bo sprawa to ciężka ja kiepsko to widzę
Kiedy na trackach znów słyszę te wersje
O hajsie i dziwkach w kółko to samo
Weź pomyśl tu typie dla przekazu warto
W tym morzu przesądów wciąż walcząc o władze
Ludzie dążący do nikąd
Chciałem to brałem, pytałem wiedziałem
I nie wiem co poradzić mam
W kółko się kręce po rejonie sam
Szukam tych ludzi co kiedyś tu byli
I nagle zniknęli jak Teo czy Notherdam
Ja mimo wiatru silnego jak wilma
Pędzę do przodu jak Geox ta firma
Hajsy na koncie, nie chwaląc się tym
Dawno z mej głowy już zniknął ten dym
Który zasłaniał mi ścieżkę te dobrą
A teraz to jadę na szczyt jak by konno
Jade na szczyt tak jak by konno
Oni mi mówią czego mi nie wolno
Chuj na to kładę weź uwierz mi mordo

[Refren: Kaivien]
CHUJ W TO WSZYSTKO JADE AUTEM
Z MORDĄ ROBIĘ ADELANTE
CHCIAŁAŚ WYJŚĆ TO POZDRO Z FARTEM
JESTEM TU WIĘC WYBIERZ KARTĘ
MÓWISZ KOCHAM TO NIE WAŻNE