Bloki Loki Foki

[Zwrotka 1]
Dookoła same bloki
Kto wybierał kolory im
Wygolone boki albo całe głowy
Taki mamy styl
Ja to ten romantyk
Teraz dresy kiedyś dresy i blanty
I nawet wtedy
Byłem bardziej poważny
Teraz stawiam nowe kroki
No bo ile można patrzeć w tył?
Czarno biały świat jak sroki
I tak ulatują krótkie dni
Chciałbym kupić walkie talkie
Muszę komuś opisać ten syf
Na rękach noszę pieczątki
Kluby mają na mnie dziwny wpływ
Mamy serca jak mrożonki
Tanie relacje z biedronki
Lubię poszarpane włosy
A nie nerwy
Ciągle szukam swojej piggy
Jestem kermit
Szukam prawdziwej przyjaźni
Jak w bullerbyn
W porównaniu do tych innych
Brakuje mi werwy
Wyrwy łapię kiedy widzę tłum
Kumpli bolą kciuki
Od machania na badoo
Zainstalowałem tinder
I tak średnio no
Nie powiem, że słabo
Ale raczej mało żon
Już nie chcę nikogo
Brakuje mi siebie
Ciężko zostać sobą
Kiedyś ktoś tobie ukradł sumienie
Run forest i coraz więcej drzew
Kiedy wbiegam w las monet
Łapie doły jak claude monet
A te dziewczyny są jak pistolet

[Refren]
Każda opcja jest świetna
W górę serca
Znowu mam plan i mam dość
Pozwól mi nie pamiętać
Ile razy próbowałem
Rzucić to
Każda opcja jest świetna
W górę serca
Znowu mam plan i mam dość
Pozwól mi nie pamiętać
Ile razy próbowałem
Rzucić to

[Zwrotka 2]
Mylą mi się dni tygodnia
W głowie non stop
Mam przez to mętlik
Chciałbym tylko pisać te piosenki
I do studia umawiam się już po raz trzeci
Bez kaca
Bez presji
Układam pasjansa i tylko netflix
Próbuje mnie zatrzymać w domu
Ja za mocno trzymam butelki
Oczy mrużę kiedy prześwituje
Światło zza zasłon
Mięśnie kurczę kiedy znowu chcę
Czegoś kurcze za bardzo
Muszę zmienić miasto
To exit z blokowisk do domków i fal

[Refren]
Każda opcja jest świetna
W górę serca
Znowu mam plan i mam dość
Pozwól mi nie pamiętać
Ile razy próbowałem
Rzucić to
Każda opcja jest świetna
W górę serca
Znowu mam plan i mam dość
Pozwól mi nie pamiętać
Ile razy próbowałem
Rzucić to