Birkenau by Jacek Kaczmarski
Birkenau by Jacek Kaczmarski

Birkenau

Jacek Kaczmarski * Track #16 On Muzeum

Birkenau Lyrics

Porządny w pryzmach marnuje się opał
I zimny komin zbędne ma przestoje
Mizerne niebo czeka na swój pokarm
Tłuste obłoki słodkich swądów zwoje

Skrzętni palacze gdzieś się zapodziali
Wystygły ruszta popiół tuli glina
I w bezcielesnym milczeniu umarli
Słuchają jęków głodnego komina

Po ustalonych raz na zawsze drogach
Płynie nad nimi ślepe oko Boga

Your Gateway to High-Quality MP3, FLAC and Lyrics
DownloadMP3FLAC.com