2025

[Zwrotka 1: WSZEDZIEZUBER]
Mam w pizdu siana, wpłacam go na Revoluta
W głośniku kawa xanax suka ssie mi fiuta
Leży se naga, czaisz leży w samych butach
Moja twarz znana już nie tylko jest z facebooka
Skończyłem lat trzydzieści chwilę temu
Wszyscy co tu mieli być odeszli ja gniłem w podziemiu
Kiedy się pojawiły liczby powróciło wielu
Kazałem wypierdalać wszystkim nie widzieli celu
Pożyczyłem parę tysi, nie chcę wracać już do domu
Nie wiem co to dom
Nie potrafię powiedzieć nikomu, bo się boję rąk co mnie otaczają w każdym mieście
Nie wiem co to dom
Ciężko mi usiedzieć w miejscu
Nie wiem kurwa co to dom
Ceny za wodę idą w górę i tak każdy pije wódę
Brakuje mi tlеnu kiedy stoję pod tym murem
Czuję dumę i samotność
Nie wiеm kurwa już co czuję
Nie to miejsce
Nie to życie
Powiedz gdzie są moi ludzie
Powiedz
Powiedz
Powiedz
Powiedz

[Refren: WSZEDZIEZUBER]
Ciężko naprawdę
Widzieć jak leci ten czas
To co było ważne
Dzisiaj zostaję z tym sam
Ciężko naprawdę
Widzieć jak leci ten czas
To co było ważne
Dzisiaj zostaję z tym sam

[Zwrotka 2: Psymone]
Pierdolę klub dwadzieścia siedem
Miałem mieć wszystko mam niewiele
Ale mi starczy to podziemie
Byle w koronie obok Ciebie
I co, że puszczą na antenie
To tylko dodatkowe brzemię
Dawno wymarło moje plemię
Chciałem oszukać przeznaczenie
Ale jak mam uciec skoro wszędzie widzę cienie
Chodzą za mną myśli, ale mają krótkie nogi
Twoje marne kłamstwa nie dosięgną mi do głowy
Na chuj mi bogactwa, gdy nie czuję twoich dłoni
Dzisiaj moich smutków nie zabiją te gibony
Nigdy więcej benzo, więc mi dawaj kurwa clony
Czuję się jak na Kamino tylko brakuje mi broni
Już nie wiem czy krew czy wino dzisiaj kapie z mojej skroni
Powiedz tym wszystkim wampirom, że jutro będę gotowy

[Refren: WSZEDZIEZUBER]
Ciężko naprawdę
Widzieć jak leci ten czas
To co było ważne
Dzisiaj zostaję z tym sam
Ciężko naprawdę
Widzieć jak leci ten czas
To co było ważne
Dzisiaj zostaję z tym sam