ZOACZ TEN POSTĘP

Wziąłem se do serca (serca, serca, serca)
I tak spędzam
Moje 10 tysięcy godzin
Modlę o każdego kęsa
Patera nie pomieści jak zbiorę
Patera kurwa jak się rozbieram
Każdy mój człowiek ma jakiś problem
Nie do mnie, ogólnie, z żywotem
Akcja kamera, idą światła
Idzie nasz czas może
Głęboko mam korzeń
I nawet jak głowę gubię
Pamiętam co moim długiem
Wobec żywota pełnego gówien jest
Czasem se lubię zjeść
I chociaż (?) nieważna w trumnie nie
To chce, żeby jadł też kręg mój
I proszę nie dziękuj, nie zrobiłem nic w dźwięku
I proszę nie dziękuj, nie zrobiłem nic w dźwięku
Jeszcze
Ale kurwa zrobię

Róbmy pieniądze, proszę za grosze
Każdy zakątek, na górze jest 88 na dole już nie ma
Błyszczący to mam teraz oddech, pozdro przemas
W ogień polece za krenza, za tonfe
Za morde trzymam się ciągle
Zamocze sobie tylko stopkę
Ała, ale kurwa gorące
Kucam na razie, a potem usiądę
Zoacz ten postęp ty ośle
Zoacz se kurwa robimy to w polsce
Ty nawet jak słuchasz to tylko na oślep
I po co ta buta, zanudzam
Ktoś powie że w piórka obrosłem
Ogólnie poproszę
Jestem na razie wróblem na drucie
W bitwie o ziarno się trudzę
Wyszarpie co mogę i staram się uciec
Wyszarpie co mogę i staram się uciec