[Refren: Kay]
Czekam na jakiś znak, jakikolwiek znak
Żeby wiedzieć dokąd iść
Co mam robić, jak mam żyć wciąż nie wiem
Daj mi jakiś znak, jakikolwiek znak
Daj mi
Czekam na jakiś znak, jakikolwiek znak
Żeby wiedzieć dokąd iść
Co mam robić, jak mam żyć wciąż nie wiem
Daj mi jakiś znak, jakikolwiek znak
Daj mi\
[Zwrotka 1: Bisz]
Takiej wolności nie czuł jeszcze nigdy
Scenariusz zdarzeń - zaczął wreszcie inny
Patrzył życiu w twarz, w końcu nie bezsilny
Nie rozszyfrowałbyś tej miny bez enigmy
Na kolejnym skrzyżowaniu mógł ruszyć gdziekolwiek
Dosłownie i nagle poczuł się niedobrze, no dobrze
Jest już wolny i kierunek może nadać dowolnie
Ale czuje jakby spadał - swobodnie
Kiedy możesz wszystko, łatwo kwitnąć w miejscu
Jeśli możesz wszystko, możesz wszystko zepsuć
W takiej chwili szukasz nade wszystko sensu
A brak powyższego właśnie go ścisnął w sercu
Whoa! - bo jest tyle wersji
Na które można przeżyć życie, wierz mi
A z drugiej strony jest tu tyle presji
Może jak wszyscy bądź sobą i... wybierz pepsi?
[Bridge: Kay]
Przesuwa się film, życie pędzi, a ja z nim
Grając w nim, nie widzisz nic muszę wyjść z tej klatki
Potrzebuję jednej wskazówki, by wreszcie
Zacząć żyć bezbłędnie od czystej kartki
Przesuwa się film, życie pędzi, a ja z nim
Grając w nim, nie widzisz nic (muszę wyjść z tej klatki)
Potrzebuję jednej wskazówki, by wreszcie
Zacząć żyć bezbłędnie
[Refren: Kay]
Czekam na jakiś znak, jakikolwiek znak
Żeby wiedzieć dokąd iść
Co mam robić, jak mam żyć wciąż nie wiem
Daj mi jakiś znak, jakikolwiek znak
Daj mi
Czekam na jakiś znak, jakikolwiek znak
Żeby wiedzieć dokąd iść
Co mam robić, jak mam żyć wciąż nie wiem
Daj mi jakiś znak, jakikolwiek znak
Daj mi
[Zwrotka 2: Bisz]
To wielobarwne, piękne wszystko czego nie możesz
Dość wyraźnie blednie szybko z wiedzą, że twoje
Może wszystko być i nagle mniej cię kręci
Zakazany owoc - na wyciągnięcie ręki
Kult posiadania, znasz cienie wszystkie
Odhaczania ciąg, te puste repetycje
Trudno przyznać się, gdy żadnych granic nie ma
Że... kształtowały cię ograniczenia?
Smak nadawał trud, wartość dały blizny
Sens nadawał cel, bycie potrzebnym bliscy
Szczegół nie do wykrycia, a istotna różnica
Gdy wyśniony tryb życia, to właściwie trup życia
Drogowskazy, trendsetterzy, guru
Szarlatani i pasterze tłumów
Znakomicie znają się na znakach
A ty na co masz smaka? - he?!
[Refre: Kay]
Czekam na jakiś znak, jakikolwiek znak
Żeby wiedzieć dokąd iść
Co mam robić, jak mam żyć wciąż nie wiem
Daj mi jakiś znak, jakikolwiek znak
Daj mi
Czekam na jakiś znak, jakikolwiek znak
Żeby wiedzieć dokąd iść
Co mam robić, jak mam żyć wciąż nie wiem
Daj mi jakiś znak, jakikolwiek znak
Daj mi
Jakiś znak!
Czekam na jakiś znak!
Czekam na jakiś znak!
Czekam na jakiś znak!
Jakiś znak!
Czekam na jakiś znak!
Czekam na jakiś znak!
Czekam na jakiś znak!