WiemZeSieNieMyle

Czuje się jak jeff hardy na 3 linie
Zejdź z drogi bo salto cię nie ominie
Widziałem w śnie jak przeciwnik ginie
Życie uleciało gdy trzymałem go za szyję

Co ty sobą chcesz pokazać pizdo bez perspektyw
Takich jak ty nie wezmą nawet do rezerwy
Rozejrzyj się dokładnie ze mną prawie nikt nie stoi
Każdemu mówię prawdę nawet kiedy nie przystoi
Albo stoisz ze mną albo możesz wypierdolić
Kurew tu na pęczki nie chcę z wami się pierdolić
Albo czegoś mnie nauczysz albo możesz już wychodzić
Tyle tutaj fejkow i niе chodzi o ubrania
Nie ma w was wartości szycia widać tutaj z dala
Większość pierdolonych śmieci jak podróbki w kiosku
Ustawciе się w kolejce tak jak w zajebanym wojsku

Podejdź tu na chwilę
Zobacz ile złości taki psychopata kryje
Ból mierzony jest na mile
Jest tu tego tyle że nie jestem wstanie stwierdzić co mnie boli na tą chwilę
Wiem że się nie mylę