[Intro]
Raz, raz, ej
Pamiętajcie, DYM KNF
Zawsze z wiarą w siebie
[Zwrotka]
Wiara w siebie oraz w moją grupę
To na pierwszym miejscu, ziomek, wiem co mówię
Czasem się gubię, ale nadal się staram
A siłę do działania daje mi ta wiara
Rymów fala, pierdolnięcie bitu
Ja robię to tak by nie narobić syfu
My dalej na chodniku pamiętamy o korzeniach
Ja opisuję fakty, jak ten czas ludzi zmienia
Nie jeden chciał za szybko życie swe pozmieniać
To nie tak miało być, trafił gdzie? Do więzienia
Dla mnie prosty schemat - powoli a do przodu
Zdala od kłopotów chcę się bawić za młodu
A dzień po dniu, tydzień po tygodniu
Pozdrawiam moich ziomków, oni ze mną są tu
A nawet jak ich nie ma bo gdzieś są za granicą
To jestem tego pewny, że razem ze mną krzyczą:
DYM KNF
Niech lamusy zamilczą
My nadal w nich wbijamy, na ten temat - wszystko
Pamiętasz boisko, wspólne ognisko?
Zapisane w sercu to całe dzieciństwo
Puszki, butelki, buchy bez przerwy
Swój za swojego, nikt nie był pazerny
Bogaty czy biedny, to ważne nie było
Na twarzy uśmiech i żyło się chwilą
Byłoby miło przywrócić te czasy
Spakować plecak, wrócić do swojej klasy
I warto by było znów pograć w hokeja
Wygrywać mecze tak by była nadzieja
A to nie nasza wina (nie), bo wina trenera
Jak nie ma to nie ma, wiesz, świat się zmienia
Zmieniamy się z nim nie zmieniając położenia
Bytom, Knjfeld to jest dla nas święta ziemia
Tak, głos podziemia, ej, ej, ej
Głos podziemia co wychodzi na rejony
To R-A-P, słuchacz jest zadowolony
I znów zbieram stadiony ale nie w postaci hajsu (wiesz)
Dla mnie ważny jest tu szacun
A ty tu nie pajacuj i nie zgrywaj chuj wie kogo
Ja pozostaję sobą, chodzę z podniesioną głową
Pozdro serdeczne dla tych co ze mną wiecznie byli
Razem żyli oraz nie tracili chwili
Na debili, na hejterów, na pozerów i frajerów (tak)
Oni dążyli do celu
I nie wierzyło wielu a tu nagle pierwsza płyta
U mnie na chacie każdy zgrywał rym na dynamika
I potem chłopak pytał kiedy wyjdzie album drugi (co)
I wtedy Daniel na mikrofon tu po latach wrócił
Nagrywki na Piekarach, (?) pokój pełen ludzi
Dla mnie to piękne czasy, każdy nasze rapy nucił
I z czasem Epis wrócił z niezbyt fajnych wakacji
To dla nas wielki ból, że sędzia nie miał racji (nie)
I wkraczamy do akcji by nagrać trzecią płytę
Poskładać kilka liter tak by rozbujać publikę
A pracy tej wynikiem znowu będzie dobry krążek
Jakby nie było zawsze będzie, ziomuś, dobrze
Wiara w siebie was written by Daniel DYM KNF & Finu DYM KNF.
Wiara w siebie was produced by Phono CoZaBit.
Daniel DYM KNF released Wiara w siebie on Thu Dec 15 2011.