Slums Attack
Slums Attack
Slums Attack & Wiśniowy
Slums Attack
Slums Attack
Slums Attack & Grucha & Wiśniowy
Slums Attack & Lamzaz
Slums Attack & WSZ & CNE
Slums Attack & Wiśniowy & Lutawhuiklik
Slums Attack
Slums Attack & Aifam
Slums Attack
Slums Attack
Slums Attack & Lamzaz
Slums Attack
[Refren: Peja]
W oparciu o prawdę, lepiej prawdzie spójrz w oczy
A komercja niech zalewa Wasze serca w oparciu o prawdę
A komercja a komercja niech zalewa wasze serca
W oparciu o prawdę w oparciu o prawdę
[Zwrotka 1: Peja]
Kolejny stracony dzień z życia poza kontrolą
Złamany schemat, ekspresyjny dylemat
Wykorzystać poemat resztę czasu po zmroku
Z melancholią wyskoku nadal żyję w amoku
Po trochu wszystkiego, dosyć narzuconego
Nie spętasz umysłu wypierdalaj w cudzysłów
Uszanuj artystów wtedy będę poważny
Za bardzo mnie drażni, miesza w wyobraźni
Nie infekuj, nie potrzeba frajerów
Kanon bliski zeru, pierdolić Lesterów
Robię po swojemu i nie dla Ciebie a dla siebie
Non toper zacięcie fortuny z tego nie będzie
Padaka przekręcie nie zarobisz na talencie
Dolina dla wszystkich podstawowe podejście
Co się teraz stanie? Chcesz zadać nam pytanie?
Ja mam takie samo zdanie unda, unda sprawozdanie
Pierdolę melodyjki nie kreuje mnie kablówka
Może ciebie półgłówka nie mam syfu na półkach
A zabawa jest równa Syki wie, który track
Jest dobry nie wack patent piękna właśnie tak
Żywy sampel daje znak nie sztuczny jak Big Mac
Naturalny wydźwięk nie jest kolosalny
Ale wart wszystkich wyrzeczeń moje bity i skrecze
Nie dla mas to już wiecie doktor Pejdżer w odwecie
Na gównianym gadżecie nie jedzie…
Tylko nim pomiata, jestem człowiek nie szmata
Więc komera nie lata, śmieszy mnie gadka wariata
Co chory z zazdrości, mówi, że ma zdolności
A z rymami wciąż pości we mnie też jest wuhta złości
(Lepiej prawdzie spójrz w oczy) To motor co napędza
Więcej negatywnych uczuć poznaj moc czarnego serca
Mówisz, że to nie wkręca, bo to nie chwytliwy refren
Z życia przeboju nie zrobię, w żadne gówno nie wdepnę
Z życia fakty nie brednie ja i Super Szczur wciąż biegnę
Nie w oparciu o komedię umęczona dusza blednie
Przy masowej taktyce, wiem, że się nie chwycę
Bo za trudne mam życie za trudny charakter
Za trudny pogląd zatem zdecyduj się czy chcesz
Doktor Pejdżer, Peja, Wesz, Trudny Dzieciak i Syku
Z jednej głowy jest mnie kilku wuhta dobrych zawodników
Więc spodziewaj się wyników tylko w pierwotnej wersji
Nie ulegamy presji nadal sporo agresji
W zinie kilka zapowiedzi, oto szczyt marzeń
Nie szukaj odpowiedzi sam ci to przekażę
Żeby winylowe płyty na Technics’ach odtwarzać
Żeby swoje uczucia i emocje wyrażać
Niełatwo jest to wdrażać życie problemów przysparza
Ale zrozumieć łatwiej w oparciu o prawdę
[Refren: Peja]
W oparciu o prawdę, lepiej prawdzie spójrz w oczy
A komercja niech zalewa Wasze serca w oparciu o prawdę
A komercja a komercja niech zalewa wasze serca
W oparciu o prawdę w oparciu o prawdę
[Zwrotka 2: Peja]
Z dnia na dzień nie staniesz się przecież lepszym człowiekiem
W dążeniu do celu nie zatracam co we mnie
Pamiętam kim jestem być sobą przede wszystkim
Trudno wystrzec się błędów ale trupy niepotrzebne
Materialne bogactwo przez to nie oślepnę
Pole widzenia nie blednie w zaufaniu nie wymięknę
Człowiek dla człowieka witka na początek, pięknie
A pojadę ze ścierwem, z daleka poznam mendę
Trudno, taki jestem nie dziw się, że wciąż biegnę
Życie przelatuje w klatkach, kadry zdarzeń w małych skrawkach
Chwile dobre i te mniej od których czkawka
Wiem, że nie sielanka, pomaga skład w szerokich wdziankach
Bo na wzajemności to nam wszystko się sprawdza
Nie zwęszę interesu tylko dlatego żeś słaby
Jesteś w porządku to pomogę ci dać radę
W miarę możliwości a te zawsze się znajdą
Wszyscy prawdziwi tu na życiu się znają
Tak ma być tak jest tak już będzie do końca
Forma samo biegająca niezależność dająca
Wiem, kiedy stop, kiedy powiedzieć Nie!
Obrazi się fałszywy a ja tym ratuję Cię
Dług wdzięczności to prościej nie chcę robić za wydymanego
Serce dobre no i co mam z tego?
Nie wchodź z buciorami, trza dogadać z bracholami
Podstawa, wspólna siła to nie banał
Człowieczeństwa kawał i wiele wspólnych chwil
Bez tego nie ma nic, nie masz tego to jak żyć?
Jak tu być kimś? Rezygnuję z wygody na korzyść zgody
Inny wybór znaczy mniej z ulicy psie odchody
[Refren: Peja]
W oparciu o prawdę, lepiej prawdzie spójrz w oczy
A komercja niech zalewa Wasze serca w oparciu o prawdę
A komercja a komercja niech zalewa wasze serca
W oparciu o prawdę w oparciu o prawdę
W oparciu o prawdę was written by Peja.
Slums Attack released W oparciu o prawdę on Mon May 22 2000.