Umarłem w środku

[Refren]
Umarłem w środku i nikomu nie powiem
Dziwna substancja wypływa z moich powiek
Martwy na zewnątrz, czy to jest jeszcze człowiek?
Ostatnie życzenie dla mnie to Twoje dłonie
Umarłem w środku i nikomu nie powiem
Dziwna substancja wypływa z moich powiek
Martwy na zewnątrz, czy to jest jeszcze człowiek?
Ostatnie życzenie dla mnie to Twoje dłonie

[Zwrotka]
Proszę nie puszczaj mej ręki
Serio, nie chcę spadać w dół
Wielki krater pełny wspomnień
Zaprawiony w tańcu duch
Ludzie próbują nam mówić
Żebym sam skoczył i już
Bije się z myślami
Głosowanie pół na pół
To nie takie proste, serio
Zawsze chcę być tego częścią
Ale z drugiej strony piekło
Jednak to tylko codzienność
Demon w głowie tańczy danse macabre
Trochę wolniej, bo nie mogę spaść
Ktoś mi powie, że dosięgam dna
Dzięki, bowiem, nie wiedziałem, brat

[Refren]
Umarłem w środku i nikomu nie powiem
Dziwna substancja wypływa z moich powiek
Martwy na zewnątrz, czy to jest jeszcze człowiek?
Ostatnie życzenie dla mnie to Twoje dłonie
Umarłem w środku i nikomu nie powiem
Dziwna substancja wypływa z moich powiek
Martwy na zewnątrz, czy to jest jeszcze człowiek?
Ostatnie życzenie dla mnie to Twoje dłonie

[Outro]
Nigdy nie przestanę pisać taki wersów
W zapasie mam jeszcze trzydzieści sześć tekstów
Widzę teraz parę rozmazanych tekstur
Mocno wysmażony ból, w sosie z żyletki