[Zwrotka 1: Shhieda]
Stare foty mnie pytają kim się stałem
Jeszcze się nie zastanawiałem
Może jestem dzisiaj już tylko głupim chłopakiem
Który ciągle goni pakę, ale ciekawe jak ty mnie pamiętasz
Z moich wszystkich osobowości jest cmentarz
Nigdy nie znajdziesz tam wejścia
Bo kiedy było słabo to za chuja was nie było
Cały dzień na ośce gdzieś latam, a potem wyro
Czułem się jakbym we własnym ciele odsiadywał wyrok
Co by się nie wydarzyło
No to słuchaj mnie tam nigdy nie będę
Bo mam w sobie talent i serce (w chuj)
[Refren: Shhieda]
Rzadko o tym mówię, ale dzisiaj noc jest ciężka
Wsadzili nas do celi no i czeka mnie ucieczka
Patrzę na kalendarz, ale prognoza jest kiepska
Parę papierosów mam i kilka chwil
Parę papierosów mam i kilka płyt
Parę papierosów no i chuj z tym
[Zwrotka 2: Shhieda]
Uciekam od demonów tylko po to żeby dogonić kolejne i podać im rękę
Nie ma złotego sposobu na obsesję, obiecałem se, że to przecierpię
Jeśli marzysz no to nie ma cię na mieście i rozmawiać też zazwyczaj nie chcesz
Drogą na skróty prędzej wdepniesz (w gówno) i tyle z tego będzie
Pewnie, dlatego siedzę i ciągle kreślę
Coś tam gadali mi, że podejście
Żadne nie wie jaki dla mnie muza tworzy sens ey
Propsy od idola tak jakby przemówił sensei
Schudłem 12 kilo w 2 22, gdzieś mi się zgubiła twarz
Tylko ta muzyka mi to daje przez to mogę wstać
A ty dalej powiedź, że to zlewam tak
Wasze problemy to był cały świat
[Refren: Shhieda]
Rzadko o tym mówię, ale dzisiaj noc jest ciężka
Wsadzili nas do celi no i czeka mnie ucieczka
Patrzę na kalendarz, ale prognoza jest kiepska
Parę papierosów mam i kilka chwil
Parę papierosów mam i kilka płyt
Parę papierosów no i chuj z tym
[Outro: Shhieda]
Parę papierosów mam i kilka chwil
Parę papierosów mam i kilka chwil
Parę papierosów mam i kilka chwil