Tropiki

Ten narkotyczny pop
Wszedł mi trochę w krew
Zabierz mnie teraz
Zabierz w nocy, żeby uciec gdzieś
Ten narkotyczny pop
Sprawi ze zgubie się
Głęboki bas się zlewa z dźwiękiem opon
Jedziemy gdzieś nie wiemy gdzie

Nowe miasta
Nowi ludzie
Nowe miejsca jak
Ja to lubię, gdy

Tracę kontrole z tobą w pokoju
Na dworze, w salach, autach, na domówkach
Słychać narkotyczny pop
Gibkie ciała, słony pot, duszna sala
Parny pokój, dzika plaza gdziekolwiek
Ten narkotyczny pop
Gibkie ciała, słony pot, duszna sala
Parny pokój, dzika plaza gdziekolwiek

Ten narkotyczny pop, wszedł mi trochę w krew

Pokój wiruje jak w Las Vegas Parano
A ja nie wiem jak wyjść
Powoli ślepnę od świateł
Zaczynam mijać się z czasem
Nie uspokaja mnie nic
Ale za chwile
Łapie wdech, mogę wstać
Wokół tłum, pełny bar
Pełno lamp i neonów na ścianach
Ten narkotyczny pop
Ciągle gra, chciałbym wyjść
Gdzie mój płaszcz, ciężki bas ciągle bije w takt

Ja odbijam się od ścian
Ty tez odbijasz się od ścian

Ten narkotyczny pop on nie daje nam spać
Nie daje nam spać
Nie daje nam

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]