Tłok

[Zwrotka 1]
Gwiżdżę gwizdkiem ale nie przybiega pies
Z tego tortu to nie wziąłem nawet kęs
Modlę się do pana, pytam jaki to ma sens
Rosnę jak inflacja, a ty nadal jeden pens
Każdy dzień to walka, każdy dzień to dla mnie test
Czuję się kosmitą otoczonym stadem hien
Ucziszę chichoty, mój będzie ostatni śmiech
Wyjdzie kto jest pcv, wyjdzie nawet kto jest leń

[Refren]
Po tłoku natłoki myśli, nie polecam tego
Szczam na to co wolno jeśli nie robię nic złego
Sukces rośnie w siłę, po drodze zagubił ego
Będę skurwysynem jeśli tykasz mi bliźniego
Po tłoku natłoki myśli, nie polecam tego
Szczam na to co wolno jeśli nie robię nic złego
Sukces rośnie w siłę, po drodze zagubił ego
Będę skurwysynem jeśli tykasz mi bliźniego

[Zwrotka 2]
Skacze mina za moją osobowością
Gdybym tylko miał flotę to samo byłoby z tobą
Wszystko ma swoją cenę, największą świadomość
Każdy gram, moje myśli cenniejsze niż złoto
Dam wam dobrą radę jeśli nie możecie pojąć
Dźwięk mówi mną, jestem univertlod[?]
Napisałem tyle, że nie zdołasz tego objąć
Będąc geniuszem, jednocześnie idiotą

[Refren]
Po tłoku natłoki myśli, nie polecam tego
Szczam na to co wolno jeśli nie robię nic złego
Sukces rośnie w siłę, po drodze zagubił ego
Będę skurwysynem jeśli tykasz mi bliźniego
Po tłoku natłoki myśli, nie polecam tego
Szczam na to co wolno jeśli nie robię nic złego
Sukces rośnie w siłę, po drodze zagubił ego
Będę skurwysynem jeśli tykasz mi bliźniego