[Refren]
Ideał, ona to mój ideał
Ideał, ona to mój ideał
Ideał, ona to mój ideał
Ideał, ideał...
[Zwrotka 1]
Do pełna tankuję ją jak werwa
Na mema, wyrwałem ją na me-mem
Wełna, ona miękka jak wełna
W nerwach potrzebowałem kłębka
Jak pantera, ona zebra
A ja mięsa chcę
Na melanż się wybieram
Może chciałabyś też
[Refren]
Ideał, ona to mój ideał
Ideał, ona to mój ideał
Ideał, ona to mój ideał
Ideał, ona to mój ideał
[Zwrotka 2]
Mój poziom zero i tak był wyższy niż innych
Mój poziom zero dał mi dużo nienawiści
Mój poziom zero to był rozpierdol dla bliskich
Grają marsza kiszki
Jeszcze jeden wеrs, jeszcze jedеn łyk
Jeszcze jeden sztach, jeszcze jeden akt
Jeszcze jest kiss, jeszcze jeden kan
Jeszcze jeden kęs, co by został smak
[Refren]
Ideał, ona to mój ideał
Ideał, ona to mój ideał
Ideał, ona to mój ideał
Ideał, ona to mój ideał
Ona to mój ideał
Ona to mój ideał
Ideał, ona to mój ideał
Ideał, ona to mój ideał
Ideał, ona to mój ideał