Talent Show

[Verse 1]
Zero oryginalności
Zero kurwa stylu
Wszystko ustawione
Talent idzie do tyłu
Wszystko pod publikę
Dla hajsu robione
Pseudo gwiazdki w jury
Kurwy pierdolone
Liczy się historia
A nie umiejętności
Promujecie gówno?
Nie macie nic godnosci
Ludzie wybitni nie muszą być tam u was
Nic tylko w klubie waszym odkręcić gaz
Raz leci bas, raz leci trzask
Promowane kurwy, jak ja was nienawidzę
Dla przyjaciół was oglądam
Resztą się brzydzę
Bo wasze talent show to jakaś kurwa kpina
Ś-factor, Mam Talenty to jest jakaś przegina
Jak ja was tak ogląam to boli mnie już głowa
A ta wasza prowadząca to jest zjebana krowa

[Hook]
Pierdole talent show mam ich wszystkich w dupie
Twórczość wasza idzie na złom dla mnie jesteście w dupie (x2)

[Verse 2]
Wyjebane mam, co o nas myślicie
"Wybijecie się? Ha! Chyba kpicie"
Mówicie nam, że nie mamy talentu?
Pozerskie szmaty, wypadnijcie z zakrętu
Bo rap i metal robi się z potrzeby ducha
A nie parcia na szkło
Dlatego talent show To dla mnie zło
Nie muszę się wybić ceną wiecznego skurwienia
Jedyne co wam chce powiedzieć to tak "do widzenia"

[Hook]
Pierdole talent show mam ich wszystkich w dupie
Twórczość wasza idzie na złom dla mnie jesteście w dupie (x2)

[Freestyle]
Pop wciąż wygrywa, disco polo też
Metal przegrywa, ustawione, wiesz?
Jeśli nie oglądasz tego to się ciesz
Mój mózg nie jest spaczony
Biegnij mordo do żony
I zabieraj pilota
Bo talent show to ciota
Samo pozerstwo i nie mam tam stylu
Wyłącz to kurestwo i nie zostawiaj pyłu
Raz, dwa, raz, dwa, raz, dwa
Skończyłem ten kawałek
Teraz powiedzcie ile macie zapałek
Jednym pudełkiem podpalamy talent show
Podpalamy talent show, podpalamy talent show
Rozjebiemy wszystkich, do Warszawy jedziemy
Rozjebiemy was, rozjebiemy was
Koniec już jest, nadszedł już wasz