TAK MIAŁO BYĆ

[Intro]
(Gmeniu)

[Refren]
Tak miało być, musiałem wypić, by teraz rozjebać (Ej)
Jak chodzi o styl, twój bardziej jak sosna, mój, kurwa, to heban (Yeah)
Ostatnie miesiące pokazały mocno, jak żyć trzeba (Uh)
Leżałem na glebie, szczerze myślałem, że dotykam nieba

[Zwrotka]
To nie Winchester (Nie), robimy sos tu jak Gessler (Cash)
Ziomo podsyła mi prevkę, mówię mu, że całkiem niezłe, nie wiem gdzie jestem
Z kamienia serce, robisz to szybko, ja zrobię to prędzej (Ej), wbijam bezbłędnie
Drogi w tym życiu są krętе, chciałem pomocy, to zabrałeś rękę
Nie pytaj, czy ci zaufam, bo lеdwo sam ufam sobie
Demon szepcze do ucha, miliony problemów w głowie
Byłem po uszy w bagnie, ale nigdy nie utonę
Tego nie da się cofnąć, kości zostały rzucone
Tak miało być (Tak miało być), w chuj jestem kotem (W chuj jestem kotem)
Mam trochę mniej żyć (Ej), nie skończę pod mostem (Yeah)
Twoja muza kicz (Twoja muza kicz) więc skąd się tu wziąłeś? (Skąd się tu wziąłeś?)
W DM twoja bitch (W DM twoja bitch) prosi, bym został jej ojcem (Bym został jej ojcem)

[Refren]
Tak miało być, musiałem wypić, by teraz rozjebać (Ej)
Jak chodzi o styl, twój bardziej jak sosna, mój, kurwa, to heban (Yeah)
Ostatnie miesiące pokazały mocno, jak żyć trzeba (Uh)
Leżałem na glebie, szczerze myślałem, że dotykam nieba (Ej)
Tak miało być, musiałem wypić, by teraz rozjebać (Ej)
Jak chodzi o styl, twój bardziej jak sosna, mój, kurwa, to heban (Yeah)
Ostatnie miesiące pokazały mocno, jak żyć trzeba (Uh)
Leżałem na glebie, szczerze myślałem, że dotykam nieba (Ej)