[Intro]
(Od kiedy świat jest sprawiedliwy)
(Tu gdzie asfalt jest chłodny)
[Zwrotka 1]
Jointy, kreska i popadasz w paranoję
Tylko syf dookoła, spiskowe teorie
Miałeś rzucić to - jutro, jutro
A co jeżeli jutra nie ma, wpierdoliłeś się w to
Też mi smutno kiedy do domu dziecka wiozę ciuchy tylko, których nie chcę, zamiast serca
Świat, gdzie cena na metkach ma decydować o wartości
Zabieraj by ratować te sieroty
Gdybym mógł pyknął bym Blikiem cały cash z imprez na linki składek, które ignorowałem
Żebyś nie łykała tej tabletki, cofnę puste noce
Gdyby to było takie proste
[Refren]
Od kiedy świat jest sprawiеdliwy
Jego wad nie naprawisz za pieniądzе, wiem
Tak trudno widzieć pozytywy, po co mi te [?], która sama stanie przed sądem
Obudź mnie, będę wolny, dosyć mam wojny
O limuzyny, złoto, sławę
Tu gdzie asfalt jest chłodny, ej
Oddam życie za twoją jedyną szansę
[Zwrotka 2]
Gdybyś tylko dał gwarancję, że nie będziemy przegrani już na starcie
Narazie pokitrane [?], znowu czerwone światło
Radiowóz staje obok, tobie zaciska się gardło
Jak nie znasz to nie oceniaj
Słowa potrafią ranić jak [?] nie do powiedzenia
Otwieramy blizny, pokaż kogoś kto jest tu niewinny
Kochamy wytykać palcami, licytować kto ma gorzej
Myślę o tym, gdy wyrzucam dwa posiłki diety pudełkowej
Jedni przymierają głodem, najbogatsi pragną uczyć, które dawno porozmieniali na drobne
Nienarodzony synku, nie zamartwiaj
Planeta obraca się nadal, jak w proch lata
Trawi strach, ból, korupcja u brata
Nie przykładaj ręki do tego, jak tata
[Refren]
Od kiedy świat jest sprawiedliwy
Jego wad nie naprawisz za pieniądze, wiem
Tak trudno widzieć pozytywy, po co mi te [?], która sama stanie przed sądem
Obudź mnie, będę wolny, dosyć mam wojny
O limuzyny, złoto, sławę
Tu gdzie asfalt jest chłodny, ej
Oddam życie za twoją jedyną szansę
[Bridge]
Na lepsze jutro i spokojne dzisiaj
Mam [?] na te całe zło wczoraj
Na lepsze jutro i spokojne dzisiaj
Z wiarą w oczach, bez oczekiwań
[Refren]
Od kiedy świat jest sprawiedliwy
Jego wad nie naprawisz za pieniądze, wiem
Tak trudno widzieć pozytywy, po co mi te [?], która sama stanie przed sądem
Obudź mnie, będę wolny, dosyć mam wojny
O limuzyny, złoto, sławę
Tu gdzie asfalt jest chłodny, ej
Oddam życie za twoją jedyną szansę
Sprawiedliwy was written by Joda.
Joda released Sprawiedliwy on Fri Feb 19 2021.