[Zwrotka 1]
Rzucanie błotem do celu
Odwieczny nasz narodowy sport
Za chwilę mój przyjacielu
To samą ręką podzielisz tort
A potem stół, a potem dom
Całą rodzinę dalszą i bliższa
Niedługo mury, na razie plot
A trupy w szafie scenariuszy piszą, piszą
[Refren]
Spirala poszła w ruch, huragan wali z nóg
Odpornych nie ma, lecz tylko źle trafieni
Spirala poszła w ruch, nakręca wroga kruk
Apokalipsy czas, piekło już na ziemi
[Zwrotka 2]
Czemu obwieszasz mnie psami
Historię moją sam lepiej znasz
I przekupujesz darami
Tych co na litość nie będzie stać
Nie będzie stać
[Refren]
Spirala poszła w ruch, huragan wali z nóg
Odpornych nie ma, lecz tylko źle trafieni
Spirala poszła w ruch, nakręca wroga kruk
Apokalipsy czas, piekło już na ziemi
Spirala poszła w ruch, huragan wali z nóg
Odpornych nie ma, lecz tylko źle trafieni
Spirala poszła w ruch, nakręca wroga kruk
Apokalipsy czas, piekło już na ziemi
[Zwrotka 3]
Nikt nie pamięta już o co chodziło
Jutro dobijе się, kogo nie dobiło
Nikt nie pamięta już o co chodziło
Jutro dobije się, kogo niе dobiło
Na płasko leżę, więc udaje własną śmierć
[Refren]
Spirala poszła w ruch, huragan wali z nóg
Odpornych nie ma, lecz tylko źle trafieni
Spirala poszła w ruch, nakręca wroga kruk
Apokalipsy czas, piekło już na ziemi
Spirala poszła w ruch, huragan wali z nóg
Odpornych nie ma, lecz tylko źle trafieni
Spirala poszła w ruch, nakręca wroga kruk
Apokalipsy czas, piekło już na ziemi
Spirala was written by Wojciech Byrski.
Spirala was produced by Jan Borysewicz & Jarosław “JARO” Baran.