Słyszę by Percival Schuttenbach
Słyszę by Percival Schuttenbach

Słyszę

Percival Schuttenbach * Track #9 On Oj Dido

Słyszę Lyrics

Słyszę, słyszę w południe tętent lipowych bogów
Na moście niezabudką przybitym do rozłogów
Śródpolny im policzki wiatr opala zielone
I konie ich biegają w tę stronę i tę stronę

Drewniane z głów hełmy błyskają jak konewki
Kiedy z wodą je niosą na miedze dzikie dziewki
Przez pola, łąki pędzą, z szuwaru w szuwar gęsty
Giną za nimi tętent, bulgot rzek, wiklin chrzęsty

Zdziczałe oto wiązy jak zielone obłoki
Rozdzierają bożyszczom spod hełmów kudły, loki
Widzę, widzę w południe odjazd lipowych bogów
Widzę bogów na moście, na moście wśród rozłogów
Schnie siano, dzika róża pachnie za dnia jak nocą
Tętnią kopyta koni, płaszcze bogów łopocą
Jaką lilią łąkową wesprę okapy powiek
Zdławiony dalą polną, śmiertelny, marny człowiek?

Your Gateway to High-Quality MP3, FLAC and Lyrics
DownloadMP3FLAC.com