[Refren]
Chyba dzisiaj wszystko widzę slow mo
Ale nie wiem czy to moja przystań
Nawet nie mów czego mi nie wolno
Skoro nie masz szansy ze mną wygrać
[Bridge]
Mówisz, że mnie znasz, ale nie za bardzo
A kiedyś plułeś w twarz, teraz dajesz propsy
Kiedy byłem sam miałem nie ogarnąć
Teraz was ogarniam, kolorowi chłopcy
[Zwrotka 1]
Patrzę na ludzi, ta muza działa
Wyjdę z siebie jak dusza z ciała
I chyba już nie mam ochoty być smutnym
Bo wkurwia mnie tutaj co drugi baran
I lubię sobie pośpiewać
Może teraz wyciągnij wnioski
Że płacisz siano tu swoim idolom, a co drugi typy to no-skill
W tym roku nie powiesz, że piszę nieprawdę
Choć czasem kłamałem w życiu, nie rapie
Zmęczony jak nigdy, wkurwiony jak zawsze
Jedynie z czym przegram to z moim dystansem
Real talk, wchodzę na bit
Nie kumam typie i pozę na ty
Menago mi mówi weź rzucaj to solo
Bo chyba nie mogą bez tego już żyć
Lecę ciągle tu wyżej
Słowo mogę Ci przyrzec
Patrz jak leci ten przyjeb
Chyba nie widzieli mnie w lidze
Mam swoją Łódź jak Widzew
I płynę po oceanach od dawna
Stawiali na mnie krzyże, bo bali się, że może jebnąć bańka
Swoje full capy i snapy w pizdę se wsadź, job Twoja mać
Bo gdyby dali siana Ci więcej robiłbyś pop, typie nie rap
Mój rap kopie jak kreska z wódą
Kiedy wchodzimy u Ciebie na bar
Podcina nogi jak jebane judo
To tym co mówili, że zostanę sam
[Bridge]
Mówisz, że mnie znasz, ale nie za bardzo
A kiedyś plułeś w twarz, teraz dajesz propsy
Kiedy byłem sam miałem nie ogarnąć
Teraz was ogarniam, kolorowi chłopcy
[Refren]
Chyba dzisiaj wszystko widzę slow mo
Ale nie wiem czy to moja przystań
Nawet nie mów czego mi nie wolno
Skoro nie masz szansy ze mną wygrać
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]