Szopeen & Lohleq
Szopeen & Lohleq
Szopeen & Lohleq & Jimin [PL]
Szopeen & Lohleq & killer4687
Szopeen & Lohleq
Szopeen & Lohleq
Szopeen
Szopeen
Szopeen & Lohleq
Szopeen & Lohleq
Szopeen & Lohleq
Szopeen & Lohleq
Szopeen & Lohleq
[Intro]
Jebiemy wolne, my nie znamy się prawie w ogóle, mm
[Zwrotka 1]
My nie znamy się prawie w ogóle
To co robię z Tobą - wiem jest nierozsądne
Tam jointa obok, łap buch - będzie dobrze
Moi ludzie nie pozwolą mi na zjazd - tylko postęp
Prze-przestań pierdolić i choć po kołdrę
Mam gin - bierz łyk, wyjdzie na moje
Jak robimy, ty też lubię zielone
Masz rubin na szyi, a na niego sobie
To co mówię real, Ciebie wsadzę w Range Rover
Nie mówię nic, bitch puszczam to w obieg
Za sukces pić lean, zrobić sip', robię ove'
(Kap, kap, drip, dzwoni tylko na moment)
Jak będę sam to z tamto zrobię więcej
Przepaliłem tysiąc gram - na stole więcej
Przed oczami Twoja twarz, kiedy gram na [?]
Jesteś pełna wad, jak ja - uwolnij się wreszcie ode mnie
A wtedy mój świat, jakby tańczył breakdance
(Dziś mnie nienawidzisz, szczerze nie chcę)
Mam dość naszych chorych jazd - mam dość uzależnień
(Ja otworzyłem morze, Ciebie widzieć nie chcę)
A ja piję [?]
W piątek znowu wóda, kush, kush, rzucam [?]
Ona z twarzy przypomina mi trochę Selin Dior
Siedzę sam w barze, w planie przecież mieliśmy na no-