[Refren] x2
Hej, już nie boję się, zbudowałem fundament
PS
Dalej czuję Cię
Dalej czuję stres i lęk, bo wiem
Że nie czujesz mnie
Proszę dobijmy dziś targu
Ten ostatni oddech na karku
Żebym czuł, że Ty mnie też
[Zwrotka 1]
PS. jak w liście, dogrywam się
2 numery w noc jak w 2foru
W jednej cenie mam lirykę
Chyba będę Cię kochał aż zdechnę
Mimo, że czuję że już zdechłem
Tylko proszę nie bój się
Dalej mam to w sobie
Mylę nadzieję z optymizmem
Znowu czekam kiedy napiszesz
Znowu czekam na osobę, która poskleja mnie swoim dotykiem
Kogo oczy i uśmiech będę chciał nieustannie wyśnić
Trochę mam dość, dlatego powiem Tobie
[Refren] x2
Hej, już nie boję się, zbudowałem fundament
PS
Dalej czuję Cię
Dalej czuję stres i lęk, bo wiem
Że nie czujesz mnie
Proszę dobijmy dziś targu
Ten ostatni oddech na karku
Żebym czuł, że Ty mnie też
[Zwrotka 2]
Nie dzielę się zbytnio co u mnie
Większość osób się dowie z refrenu
Że zazwyczaj czuję chujnię
Wypisuję wtedy w chuj numerów
I'm gonna tell you that my love is immortal even it's so hard
My heart is gonna be fine, fine (yeah)
Zlewam kolejny telefon od taty
Bo ciężko udawać, że jest okej
A siedziałem wtedy załamany
Szybko się skończyło jak zaczęło się
I zburzyły mi się wszystkie plany
Scenariusz się spalił, chyba już to wiem
Bo mi układał tak jak w bajce
A ja miałem być bohaterem w niej
[Refren] x2
Hej, już nie boję się, zbudowałem fundament
PS
Dalej czuję Cię
Dalej czuję stres i lęk, bo wiem
Że nie czujesz mnie
Proszę dobijmy dziś targu
Ten ostatni oddech na karku
Żebym czuł, że Ty mnie też