Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Maryla Rodowicz
Bratki, bławatki
Pasą urodę
Jaśminu płatki
Spadły na głowę mi
A wianek z nich
Tak jak koronę
Na głowie noszę
I do twarzy mi
Ach, jaki piekny dzień!
Na ławki tronie
Spoczywam błogo
W drzewa koronie
Jestem królową
Choć świat jest zły
W moim ogrodzie
Może co dzień
Dobrze być
Ach, jaki piekny dzień!
I ciągle mówią nam
Że nie wolno chwalić dnia
Przed zachodem słońca
I choc w zenicie jest
Mogę chwalić go
I tak mam piękne dni
I nie na złość tym
Którzy zazdrość noszą w sercach
Lecz by nie ranić ich
Już więcej moim szczęściem
Cicho powiem
Ach, jaki piekny dzień!