[Intro]
Augustyn KenNeDy! To ja, to ja
Krucjaty i Ballady, 2020, to jest wojna, rozumiecie to, skurwysyny?
Wypowiedziałem wam wojnę, to jest wojna! To jest wojna
Na śmierć i życie
No i co, no i co? Długo na to czekałem
Oj, bardzo długo! Długo na to czekałem, tak dusiłem to w sobie
Aż w końcu wydusiłem
I moja rycerska powinność
[Zwrotka 1]
Mam ochotę was, łaki, pozabijać
Tak, to chore, assasin, pora zdychać
Nie ochłonę, Katharsis to rap dżihad
Na hołotę nagram diss, bo mam dziś jad
Ty go chłoniesz, bo tam ci Konrad wbił w kark
Ja to żołnierz, co ma skill, kontra ich skład
Który grzmocę! Pokaż mi kto tam dziś gra
Wjadę czołgiem w wanna be, zoram im zad
Będę inside outsiderem w hip-hop
Pędzę dziś sam, w atmosferę skill dać
Ręce w krwi mam, kaput, leszcze, ryj tam (japa!)
I chcę kwit wasz, jak już szczerze być ma
Wiele bym chciał! Łaku, przelej mi szmal
Bo chcę żyć tak, mam znów cele i plan
Jeden trzy gram, rap tu nim tеn był hype
Miejsce tych szmat w piachu, w glеbie gryź piach
[Refren]
Aaa! Nafaszeruję was ołowiem
Aaa! Kałaszem pluję, czas na wojnę
Aaa! Na wasze kule wam odpowiem
Aaa! Kałachem ogień, ogień, ogień
Uuu! Nafaszeruję was ołowiem
Uuu! Kałaszem pluję, czas na wojnę
Uuu! Na wasze kule wam odpowiem
Uuu! Kałachem ogień, ogień, ogień
[Zwrotka 2]
Wiesz czemu nie rzucam tu ksywami?
Bo wiem, że by to było tu nobilitacją dla nich, ha
Na free cisnę tu z tymi łakami
Salvador Dalí rapu, kto chce, niech się obrazi
Konrad jest jak Konan, no i skonasz, no bo cios mam tu jak w Mortal Kombat
Komba kopa na twarz masz, i nokaut
A ty kąsasz mnie jak komar, to łaskotka jest dla słonia
Moja trąba, nim cię powciąga, to jest opcja na niej pograć
Po sam człon tam tegoż członka, aż mój koktajl trąbka odda
Twoja głowa poprzez oral me nasiona ma, jest płodna
Że wyrosła ci w neuronach, teraz tu sugestia moja
Byś następnym razem dodał fakty, a nie insynuował
[Refren]
Aaa! Nafaszeruję was ołowiem
Aaa! Kałaszem pluję, czas na wojnę
Aaa! Na wasze kule wam odpowiem
Aaa! Kałachem ogień, ogień, ogień
Uuu! Nafaszeruję was ołowiem
Uuu! Kałaszem pluję, czas na wojnę
Uuu! Na wasze kule wam odpowiem
Uuu! Kałachem ogień, ogień, ogień
[Outro]
Ogień, ogień, ogień
Właśnie tak, Augustyn KenNeDy, 2020
KenNeDy, KenNeDy, ah
Krucjaty i Ballady, możecie wbijać całą bandą
To ja jestem objawieniem