Quebonafide
Guzior
Deys
Quebonafide
Igrekzet
Klarenz
Quebonafide & Wac Toja
PlanBe
Szesnasty & Fiłoń (POL)
Wac Toja
Quebonafide & Krzy Krzysztof
Kartky x Emes Milligan
Kaz Bałagane & 2sty
EMAS & Kobik
Filipek
Quebonafide & Anna Iwanek & Solar
2na
Flaszki i szlugi
Futuryje
Quebonafide & Szesnasty
Piotr Zwierzyński & Quebonafide & QueQuality
“O2” (a właściwie “O₂”) to powszechnie występująca cząsteczkowa odmiana tlenu, niezbędna do życia człowieka.
Tytuł utworu jest metaforą weny, bez której artysta nie jest w stanie tworzyć – to do niej rozpaczliwie zwraca się Igrekzet – niczym do kobiety, za którą tęskni i nie potrafi sobie bez niej...
[Zwrotka 1]
Wśród partytur znów gubię każdą myśl
Wyschnięty tusz i nieprzelane łzy
Bo bez ciebie jestem nikim
Bez ciebie nie ma mnie
Nie każ czekać mi chwili już, anatema wygrywa puls
Woła teraz i scena i tlen
[Refren]
Wypalam się, odbijam wciąż od ścian
Stracony dzień, a może życia szmat
Kiedy jesteś przy mnie to na chwilę wiem
Spijam z twoich warg szept każdy, każdy jęk
[Zwrotka 2]
Mieliśmy żyć na wieki pośród nut
Wiesz tylko ty masz klucze do mych ust
I bez ciebie jestem nikim
Bez ciebie nie ma mnie
Nie każ czekać sekundy mi, anatema wypruwa sny
A gdzie teraz i scena i tlen?
[Refren]
Wypalam się, odbijam wciąż od ścian
Stracony dzień, a może życia szmat
Kiedy jesteś przy mnie to na chwilę wiem
Spijam z twoich warg szept każdy, każdy jęk
[Outro]
Wypalam się
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]