To było prawdziwe w nas ta wiara w ten świat
Jak w filmie sprzed wielu lat nim zaprószył go czas
Rozstania, powroty szukanie swych szans
A smutki, tęsknoty nie dawały nam spać
Od kiedy pamiętam byliśmy jak pięść
Na co dzień, od święta nie podzielił nas nikt
Znów zaśpiewamy kolędę, jakby zatrzymał się czas
Ja obok ciebie stać będę księżyc powróży nam z gwiazd
Jak ptaki na wietrze szukamy swych gniazd
Błysk przeszył powietrze jakby zgubić chciał nas
Od kiedy pamiętam byliśmy jak pięść
Na co dzień, od święta nie podzielił nas nikt
Znów zaśpiewamy kolędę, jakby zatrzymał się czas
Ja obok ciebie stać będę księżyc powróży nam z gwiazd
Od kiedy pamiętam byliśmy jak pięść
Na co dzień, od święta nie podzielił nas nikt
Znów zaśpiewamy kolędę, jakby zatrzymał się czas
Ja obok ciebie stać będę księżyc powróży nam z gwiazd
Znów zaśpiewamy kolędę, jakby zatrzymał się czas
Ja obok ciebie stać będę księżyc powróży nam z gwiazd