Nowe Bloki by Vienio
Nowe Bloki by Vienio

Nowe Bloki

Vienio * Track #5 On Etos 2010

Nowe Bloki Lyrics

[Zwrotka 1: Vienio]
Kiedyś, zaraz po szkole rzucałem tornister
Na boisko z kumplami podpisać listę, start!
Rozpoczynał grę sędziowski gwizdek
Po takiej grze miałem, nie jedną bliznę
To oczywiste - sine łydki i kolana
Dobrze, że w domu zawsze była gencjana
Mama - nie przejmuj się, to tylko rana
Kilka zadrapań to jeszcze nie dramat
Tak - radość przyniosły mi i kolegom
Cztery kwadraty narysowane kredą
Wtedy potrzebą było mieć kapsle swoje
Albo zeszyt ze zdjęciami z Gwiezdnych Wojen
Sąsiedzkie boje, drżały wszystkie budynki
Gdy na podwórku jeździły motorynki
Pan samochodzik znam wszystkie odcinki
Adam Słodowy, Reksio i Muminki

[Refren]
Na tych podwórkach nikt się nie bawi
Na świeżej ścianie ktoś ślad zostawił
Sterylny obraz, zewsząd podobny
Tu nikt nikomu, nie mówi dzień dobry
Na tych podwórkach nikt się nie bawi
Na świeżej ścianie ktoś ślad zostawił
Jeśli tak jak my w bloku się wychowałeś
To ten przekaz zrozumiałeś, przekaz zrozumiałeś

[Zwrotka 2: Hades]
Spójrz mija dzień po dniu, przypominam sobie znów stare lata
Drzewo pod blokiem - mój dach świata
Biegałem na bosaka, czarno-białe trampki w łapach
Piach w kieszeniach i brudna japa
Od rana do wieczora na podwórku byli wszyscy
Mama wołała mnie na obiad zawsze jadłem zimny
Świat był inny niż dziś, ważne kto był szybszy na BMX, a nie PSX
Szkoła uczyła mnie liczb i liter
Teraz uczy mieć nie być tutaj winni są rodzice
Bądź bliżej, wyjdź na ulicę i boisko
Hip hop uczy - internet zabiera dzieciństwo
Nasza przyszłość jest tylko dla nas
Ślad zostawiam to działa jak napisy na skałach
Zamiast tylko brać naucz się dawać
Zobacz jak można łatwo ten świat naprawiać

[Refren]

[Zwrotka 3: Vienio]
Turniej w dwa ognie albo w chowanego
W letnie wieczory to było coś pięknego
Coś magicznego jest w tych wspomnieniach
Warto pamiętać czego już nie ma
Warto pamiętać jak dobry spektakl
Bo dziś podwórko to szklany ekran
Świat wirtualny i porno reklam
Całego siebie na dyski przegraj
Ja tego nie wiem, że największa podnieta
To dla małolatów najnowsza konsoleta
To taki letarg: latasz z pistoletem
A bohater gry jest autorytetem
Ludzie pozamykani w swoich czterech ścianach
Zapomnieli dawno o swoich sąsiadach
Co dziwne nadal nie widzą problemu
Inaczej się żyło dwadzieścia lat temu

[Refren]

Your Gateway to High-Quality MP3, FLAC and Lyrics
DownloadMP3FLAC.com