“Lot” to nowatorskie podejście do kategorii love songów. Podmiot liryczny jak i sama problematyka utworu skupiają się nie tyle na samych uczuciach co trudnościach w pogodzeniu pasji i pracy z życiem prywatnym sam jednak refren jest pozytywnym akcentem ,nadchodzącym po morzu wątpliwości przelanym w...
[Zwrotka 1]
A ja zmieniam siebie sam
Trochę zawaliłem plan
Kiedy gram no to znowu idę spać na pół dnia
Moja praca, twój czas, twoja wolność, mój hajs
Przez te dylematy zaczynam Cię wkurwiać
Jesteś smutna, a nie chcesz odejść
Siedzisz na fejsie mi, tak mi chcesz wejść na głowę
Nasze chore love, morelowe wino w wannie hotelowej
Skarbie idzie nowe o
W co Ty kurwa grasz
Co Ty ze mną masz
W dłonie chowasz twarz
Nie pamiętasz nic
Byłem jedną z szans
W zębach trzymam hajs
Zanim znajdziesz czas pewnie będę pić
Rzucasz moim chorym sercem przez ten pusty pokój
Wariuje przez syndrom Sztokholmski, bo zrobiłaś ze mnie ofiarę losu
[BRIDGE]
Mój czas chcę żebyś była dumna
Pozamykani w trumnach
Biegniemy zgubić świat
Swój czas, bez Ciebie nie ma jutra
Ślepo wpatrzeni w lustra
Pragniemy sięgnąć gwiazd
[REF]
Lo-lo-love gdy cię zabraknie złapię najdroższy
Lo-lo-lot prowadź mnie skarbie po horyzoncie
Na lą-lą-ląd spłoniemy wspólnie zanim się skończy
Mój lo-lo-lont, tak między nami wybór jest prosty
[Zwrotka 2]
Całe to koszmarne życie powoli mi zmieniasz w sedacje
Dzisiaj nie zasnę, mam Peter Parker flow
Gdy szukam cię w sieci to zmiana stron
Przez osiem żyć ty ciągnęłaś mnie na dno
Kocie widzę jak się wijesz, a ja chciałbym wypędzić cię z głowy demonie, a kurwa nawet nie wiem jak masz na imię
Jak na imię masz
Plujesz mi w twarz, a może ten strach to sny
A może to my, a moze te dni mi zlewają się w jedno od syfu we krwi
A może nie było by gorzej, gdybyśmy się nigdy nie znali
A może a może
A może nie będę przysięgał przed Bogiem, że się dogadamy
Póki śmierć nie rozłączy nas
Demony we mnie i tak juz pewnie poszły spać
Dla Ciebie babe bym zaczął robić mumble rap
I to największy romantyzm na jaki mnie stać
Mój strach odbija się smugami we mgle
Twój strach mnie dobija nim odejdę przez sen
A gram tylko po to żeby mieć coś więcej
Skarbie daj mi rękę, błagam daj mi rękę
[BRIDGE]
Mój czas chcę żebyś była dumna
Pozamykani w trumnach
Biegniemy zgubić świat
Swój czas, bez Ciebie nie ma jutra
Ślepo wpatrzeni w lustra
Pragniemy sięgnąć gwiazd
[REF]
Lo-lo-love gdy cię zabraknie złapię najdroższy
Lo-lo-lot prowadź mnie skarbie po horyzoncie
Na lą-lą-ląd spłoniemy wspólnie zanim się skończy
Mój lo-lo-lont, tak między nami wybór jest prosty
Lot was written by Smutny official.
Lot was produced by 101 Decybeli.
Smutny official released Lot on Mon Jul 15 2019.