Filipek
Filipek
Filipek
Filipek
Filipek
Filipek & Oliver Olson
Filipek & Kacper HTA
Filipek & Nullo
Filipek
Filipek
Filipek
Filipek & Przyłu
Filipek
Filipek & Kubańczyk
Filipek & Wojtek Kiełbasa
Filipek
Filipek
Filipek
Filipek
[Intro]
Każdy żyje tu za szybko
Śliskie życia, lodowisko
Ty tak słodko mnie przytulasz, chciałbym dać Tobie nazwisko
Ale raz mi już nie wyszło
[Zwrotka 1]
Ziomal mój siedzi w areszcie, drugi w korpo ma przyszłość
Ale siano go nie cieszy, ma depresję, tak wyszło
Zostawiła panna go i śmiga z innym, dzisiaj to naiwne
Nie naprawiaj, nie rozmawiaj, zmień ten model, załóż Tinder
Mama się martwi, że ktoś mi tu zrobi w końcu jakąś krzywdę
A ja chyba byłem z tych, którzy najczęściej se robili krzywdę
Podchodzą na mieście, jakby zobaczyli Bogusława Lindę
A ja czuję presję i po nocach nie śpię, to takie bezwstydne
Że się obnażam w swoich numerach, nie umiem inaczej
Obcy ludzie wiedzą, kiedy ja wątpię, kiedy Ty płaczesz
Obcy ludzie wiedzą i traktują moje jak swoje problemy
A ja nie chce widzieć żadnych ludzi wokół, kiedy już tylko schodzę ze sceny
[Bridge]
Każdy żyje tu za szybko
Śliskie życia, lodowisko
Ty tak słodko mnie przytulasz, chciałbym dać Tobie nazwisko
Ale raz mi już nie wyszło (prrra)
[Refren]
Każdy żyje tu za szybko
Szczęście stoi na przeciwko, łap je, bo ci kurwy wyrwą
Ty tak słodko mnie przytulasz, chciałbym dać Tobie nazwisko
Ale raz mi już wyszło (prrra)
Każdy żyje tu za szybko
Szczęście stoi na przeciwko, łap je, bo ci kurwy wyrwą
Ty tak słodko mnie przytulasz, chciałbym dać Tobie nazwisko
Ale raz mi już nie wyszło
[Zwrotka 2]
Miałem tylko w głowie plan, tam w Miliczu będąc sam
Traktowali mnie jak psa, więc się nie dziw, że chcę zagryźć połowę mainstreamu, wrrrah
Budzę się w nocy, szlajam po mieszkaniu i nie ogarniam
Mam we krwi kortyzol, któremu nie sprosta Twoja Ashwagandha
Obce numery mi dzwonią na fona i to dla mnie standard
A moje podejście - pocałuj mnie w dupę, jak kiedyś Karrramba
Dzieciom imponuje zło, przemoc i cała ta ich patologia
A ja nie mam sił, żeby tu zmieniać świat dla nich, ziom, co dnia
Gdzieś dalej majaczy mi spokój jak jakiś jebany hologram
To tak pojebane, że trzeba się skurwić, by odbić się od dna
Czuję na sobie obce spojrzenia, chcą chleba i igrzysk
Ja jadłem z każdego już pieca, wiem który jest tu zajebisty
Wiem, który se wpychasz na siłę, kiedy chcesz tu tylko się odkuć
Wiem jak ludzie w dupie mają, co przed nimi schowałeś w środku
[Bridge]
Każdy żyje tu za szybko
Śliskie życia, lodowisko
Ty tak słodko mnie przytulasz, chciałbym dać Tobie nazwisko
Ale raz mi już nie wyszło (prrra)
[Refren]
Każdy żyje tu za szybko
Szczęście stoi na przeciwko, łap je, bo ci kurwy wyrwą
Ty tak słodko mnie przytulasz, chciałbym dać Tobie nazwisko
Ale raz mi już nie wyszło (prrra)
Każdy żyje tu za szybko
Szczęście stoi na przeciwko, łap je, bo ci kurwy wyrwą
Ty tak słodko mnie przytulasz, chciałbym dać Tobie nazwisko
Ale raz mi już nie wyszło