KANEKI KEN

[Refren: The Löve, NBDY]
Już nie pomagają leki i zniknął apetyt gdzieś
Skoro upadam na plecy, jak mam zmienić rzeki bieg?
Ciężko ustać mi na nogach, czuję się kaleki, wiesz
Jak Kaneki Ken, jak Kaneki Ken, jak Kaneki Ken
Już nie pomagają leki i zniknął apetyt gdzieś
Skoro upadam na plecy, jak mam zmienić rzeki bieg?
Ciężko ustać mi na nogach, czuję się kaleki, wiesz
Jak Kaneki Ken, jak Kaneki Ken, jak Kaneki Ken

[Zwrotka: The Löve]
Oczy czerwone jak Ghoul, oczy czerwone jak Ghoul
Oczy czerwone, bo w chuj mi tego poszło na ruszt, już
Daj mi bracie na już kush, ja będę zwijał to w łóżku
To miało pomóc na ból mi, dlaczego łamie mniе w pół, znów?
Wiecznie jestеm oceniany, ooh niemoralny
Mam kręgosłup do wymiany, ooh niemoralny
Mała, wiem, że umiesz tańczyć proszę, pokaż, pokaż, pokaż
Ja już leżę na podłodze, krzyczę "Touka, Touka, Touka"
Ja to guru, guru, zamknij mordę, mam to w chuju, w chuju
Rozmawiam z zielonym typie, tak jakbym miał ulu-mulu
Puszczam oko czartu i idziemy się od ludzi schować
Ja to jednooka sowa, oni mówią, Love, ty królu, królu
Teraz mów mi guru, ale nie, że medium głupcze
Na co mi takie bzdury, ja wpierdalam mięso ludzkie
Dziś nie jestem już wylewny, ale powiem ci to jedno, szczerze
Spójrz głęboko w oczy mi, tam tylko krew dostrzeżesz

[Refren: The Löve, NBDY]
Już nie pomagają leki i zniknął apetyt gdzieś
Skoro upadam na plecy, jak mam zmienić rzeki bieg?
Ciężko ustać mi na nogach, czuję się kaleki, wiesz
Jak Kaneki Ken, jak Kaneki Ken, jak Kaneki Ken
Już nie pomagają leki i zniknął apetyt gdzieś
Skoro upadam na plecy, jak mam zmienić rzeki bieg?
Ciężko ustać mi na nogach, czuję się kaleki, wiesz
Jak Kaneki Ken, jak Kaneki Ken, jak Kaneki Ken

[Zwrotka: NBDY]
Mów Kaneki Ken mi, ciało Ghoul'a
Moje Prison Break, gdzie moje chęci?
Liznę nieba tylko wtedy, gdy puszczają nerwy
Albo trzecią noc z tym siedzę i nie gubię treści
Żyję jak biedny król, rusz moich
Pójdziesz szybko biedny do snu
Mam jedno oko, będą mieć mnie na stoł
Jedno życie, mam je przeżyć za stu, ej, ej, ej
Płoną baty jak California, jakieś typu tu lały do dna
Pierwsza, druga, trzecia to sztuka
Trzymam tempo jak Hayabusa
Zasadzę kopa wrogom
Zasadzę drzewo Aogiri, żeby zacząć to na nowo
Wrzynam Kagune im na ryj
Suko patrz jak podnoszę staty
Będę wieczny, dożyję gasnącej gwiazdy
Nadążam leczyć, zadawane mi rany
Moje wersy to początek uncalled plagi

[Refren: The Löve, NBDY]
Już nie pomagają leki i zniknął apetyt gdzieś
Skoro upadam na plecy, jak mam zmienić rzeki bieg?
Ciężko ustać mi na nogach, czuję się kaleki, wiesz
Jak Kaneki Ken, jak Kaneki Ken, jak Kaneki Ken
Już nie pomagają leki i zniknął apetyt gdzieś
Skoro upadam na plecy, jak mam zmienić rzeki bieg?
Ciężko ustać mi na nogach, czuję się kaleki, wiesz
Jak Kaneki Ken, jak Kaneki Ken, jak Kaneki Ken