[Zwrotka 1]
Mordo, jestem z miasta
Tu na potęgę kradną auta
Jak nie kombinujesz to się sam dorobisz garba
Gdy się zaczniesz topić, nie pomoże tobie tratwa
Ze mną moja klamka, rodzina w kurwę ważna
W domu telefony, z nimi biegam tak jak Kevin Gates
Życie to jak szachownica, zły ruch, no i nie ma cię
Ty nie szukaj żony po melinach, bo jaki w tym sens?
Kiedy problem dajesz dyla, wtedy prędkość AMG
W kurwę chcę mieć kasy tak jak poof daddy
Jeśli plany na robotę, no to mów kiedy
Moja zajawa to flex, no i kobiety
Kwit i kietę zabiorę ze sobą do gleby
Ale najpierw wybuduję bunkier mej rodzinie
Kiedy ziom ma problem, wtedy mam gorącą linię
Kiedy piszę wersy, wtedy mam gorącе linie
Twoje to jak (?), aż czuję padlinę
I zarabiam forsy, nie muszę ja pościć
Wyślij do mniе nuty, jeśli łapiesz wątpliwości
Towar schowaj se do psiochy swojej siostry
U mnie papuga w gotowości, tak jak John Gotti
[Refren]
Jak John Gotti, elegant jak John Gotti
Jak John Gotti, parę dam jak John Gotti
Jak John Gotti, parę zdań jak John Gotti
Od kołyski aż po grób tak jak John Gotti
Jak John Gotti, elegant jak John Gotti
Jak John Gotti, parę dam jak John Gotti
Jak John Gotti, parę zdań jak John Gotti
Od kołyski aż po grób tak jak John Gotti
[Zwrotka 2]
Gdy wbijam na czapę to częstują mnie szampanem
Diabeł nie chce Prady, diabeł woli moją szafę
WiFi jak Gambini, mogę spisać swój testament
Spucha z chuja, potem sraka, to jest twój atrament
Wchodzę (?), by opłacać ten mix-master
Z nieba mi nie kapie, więc się liczę z każdym centem
Wejdę na pokazy mody, daj mi czas i miejsce
Także, mordo, w rapgrze, na swej fali prezydentem
Nie mam ja matury, w sumie w chuju ją mam
Twoja bania przejarana, prawie jak Amsterdam
(?)
Nowe buty, białe skoki, rzadko jestem na czas
Piąty bieg, jadę po cmentarzu pogubionych marzeń
Ryzykuję, może zyskam, na pewno nie stracę
Zła decyzja jest jak kula w łeb dla twoich marzeń
Mam głowę na karku, klamkę w banku, trupów basen
No i dupę i tak liżesz, może chuja tobie wsadzą
Wyprowadzka z mego miasta, dzwoni mi telefon, halo?
Nie wiem kto to był, lecz na konto wleciał ładny banknot
Pieniądze nigdy nie śmierdzą, pociąg do nich tak jak bahnhoff
Moje brzmienie brudne jak ulice, w których pływam
Zróbmy gruby lot, Szczecin, Berlin, Kostaryka
Mapa, złe kontakty, niby chcesz mnie zabić
Na spotkaniu się zmywacie jak makijaż z twarzy
[Refren]
Jak John Gotti, elegant jak John Gotti
Jak John Gotti, parę dam jak John Gotti
Jak John Gotti, parę zdań jak John Gotti
Od kołyski aż po grób tak jak John Gotti
Jak John Gotti, elegant jak John Gotti
Jak John Gotti, parę dam jak John Gotti
Jak John Gotti, parę zdań jak John Gotti
Od kołyski aż po grób tak jak John Gotti
JOHN GOTTi was written by Gott (POL).
JOHN GOTTi was produced by Lorenz.
Gott (POL) released JOHN GOTTi on Fri Oct 01 2021.