[Refren]
W izolacji, za długo żyłem sam ze sobą
Nie miałem racji, naprawdę długo nie byłem sobą
Dziwne czasy, żeby żyć ale jestem obok
Z kim poczuje, że nie marnuje czasu, go tracę sporo
Poleci telefon za okno, jak nie zamilknie
Gdzieś na świecie ludzie mokną, ja wprost przeciwnie
W izolacji, bo za długo byłem sam ze sobą
Wracam do wakacji, gdzie byłem kolegą z bloku
[Zwrotka 1]
Dziwne wspomnienia jak roshe runy i kręcony pin-roll
Byś nie uwierzył co nam jeszcze zaserwuje przyszłość
Rap gdzieś pomiędzy gameplayem z Minecrafta
Filmem na Pornhubie, ale z tego akurat się wyrasta
Start miesiąca - krewetki, a koniec to wafelki
Tak żyje pokolenie, które podniebienie unicestwi
Zgubiliśmy gdzieś radość i zerkam wstecz
To jeszcze ja, czy już cień?
Kolegom dojrzewają arbuzy brzucha z pestek, które zjedliśmy w dzieciństwie
I to akurat jest strasznym świństwem
Dziś zdobędę się na kreatywność, trafię na jej biegun
Albo przejrzę wszystkie rymowanki na rymy.eu
Gdzie są ci cwani znajomi, co mają wtyki wszędzie
Gdy potrzebuję załatwić prostą sprawę w urzędzie
Ale okej, zrobię te zakupy, jakoś będzie
Jutro wojsko wyjdzie na ulice, tak trąbią wszędzie
[Refren]
W izolacji, za długo żyłem sam ze sobą
Nie miałem racji, naprawdę długo nie byłem sobą
Dziwne czasy, żeby żyć ale jestem obok
Z kim poczuje, że nie marnuje czasu, go tracę sporo
Poleci telefon za okno, jak nie zamilknie
Gdzieś na świecie ludzie mokną, ja wprost przeciwnie
W izolacji, bo za długo byłem sam ze sobą
Wracam do wakacji, gdzie byłem kolegą z bloku