Hinol Polska Wersja
Hinol Polska Wersja
Hinol Polska Wersja & Jano Polska Wersja & Sokół
Hinol Polska Wersja
Hinol Polska Wersja
Hinol Polska Wersja
Hinol Polska Wersja & Jano Polska Wersja & donGURALesko
Hinol Polska Wersja
Hinol Polska Wersja & Ero JWP
Hinol Polska Wersja
Hinol Polska Wersja
Hinol Polska Wersja
Hinol Polska Wersja
Hinol Polska Wersja
[Zwrotka 1]
Znów za oknem pada deszcz, każda kropla jest jak kamień
Zegary płoną jak piec, światło ukojenie daje
Mimo to przechodzi dreszcz, w bani walka o przetrwanie
Ponownie zapadam w trans i słowo ciałem się staje
Aje, aje subwoofer dudni, ja słucham
Frajer, frajer luka na blachy jak puta
Manier, manier nie nauczyła go buda
Chuj tam, wczuta, robię tu hity jak Wuhan
Dwudziesta druga na oko, a w bani pucha, rozprasza mnie kłopot
Raczej się nastawiam wrogo, przypałów potąd mam dzięki tym blokom
Apropos, to nie monopol, fortuna jest tylko w lotto
Dla wielu rap jest opoką, ja widzę w nim już za modą pogoń
Hinol made in Poland a nie Pekin, to Warszawa nadal a nie Berlin
Wielki mainstream wydaje piosenki, dla beki jak debil i bylе to gonił Empik
Pewnie ten drill, zjadą dziеci, że dla pęgi robię to jak te fejki
Puka we drzwi mi krawężnik, chyba nie mam na pisanie chęci już
Chyba nie mam na pisanie chęci już
Chyba na pisanie nie mam chęci
Chyba przyciągałem sobie te psy, cóż
I chyba zgubiłem dokumenty
Chyba miałem do świata pretensji w chuj
Chyba podziękuję, no to dzięki
Albo nastawienie to tej kwestii klucz
Albo kurwa ja jestem jebnięty
[Refren]
Każdy ma w sobie ten instynkt, moc kreowania szósty zmysł
Za sobą green screen, wklejamy w tło nasze myśli
To leci na wizji leci dla bliźnich
Przysparza blizny albo przynosi korzyści
Mamy ten instynkt, moc kreowania szósty zmysł
Za sobą green screen, wklejamy w tło nasze myśli
To leci na wizji leci dla bliźnich
Gdy obraz fikcji staje zbyt rzeczywisty
To science fiction
Mówisz-masz co sobie życzysz
Mówisz-masz nawet jak milczysz
Mówisz-masz, nie szukaj przyczyn
Już dawno warszawskie „WWO” dokładnie mówiło co w trawie piszczy
Masz tu pierdolony real shit, aż ci kurwa fura drży
Jak szukasz se chorób, choroba cię znajdzie
A pajda gdy gadasz o pajdzie
Niejedna łajza ma wszystko w kutasie
I lata na farcie
Jeśli w aucie narzekałeś, że to paździerz
Nic nie da, że nawet odjebałeś pacierz
Bo na trasie spotkać cię może bracie
To co mnie spotkało w Maździe
Hehe, nazwij to pechem
Lecz to powszechne, często jest w dechę
I to nie defekt, a dobry pretekst
Bo pewność siebie odbije się echem
Ehe, odpowie ci eter
Losu uśmiechem, w porę jak preper
Masz z tego bekę, to see you later
Zmienisz płytę jak crossfader
Je, je, nie polecam się zadręczać i się trapić
Je, je, mówisz pensja twa to nędza, masz wydatki
Je, je, bo to kwestia jest podejścia co cię martwi
Je miałem kurwa nowe najki na balecie mi je ujebali
[Refren]
Każdy ma w sobie ten instynkt, moc kreowania szósty zmysł
Za sobą green screen, wklejamy w tło nasze myśli
To leci na wizji leci dla bliźnich
Przysparza blizny albo przynosi korzyści
Mamy ten instynkt, moc kreowania szósty zmysł
Za sobą green screen, wklejamy w tło nasze myśli
To leci na wizji leci dla bliźnich
Gdy obraz fikcji staje zbyt rzeczywisty
Green screen was written by Hinol Polska Wersja.
Green screen was produced by Poszwixxx.
Hinol Polska Wersja released Green screen on Fri Jul 02 2021.