To siła, która blisko trzyma cię...
To myśl, która rodzi się, by chcianą być...
O prosi przyjdź...
Przytul mnie...
I mów do mnie...
Co słyszeć chcę
To woda dla ust spragnionych
To rany koi i czerń z serca roztapia
Powietrze dla płuc opróżnionych
Dla kochanków duchowych
To właśnie mogę dać Ci ja...
Bo nie mam nic, z tych łatwych spraw...
I tak nie widzisz...
Przecież nic...
Musisz najpierw...
Otworzyć oczy