Zasnąć nie mogę wiatrak mam w głowie
Jak Martin Sheen w „Apokalipsy czas”
Zamiast baranów rytmy odmierzam
Spadających głów i znowu wstaję zmęczony jak szlag
Patrzę w lustro dziwny widok a jak
Mam dwie głowy, którą mam wybrać
Mam dwie głowy, którą mam wybrać
Mam dwie głowy, którą mam wybrać
Mam dwie głowy, którą mam wybrać
Czy ktoś mi powie, jak się można nie bać?
Dziki krzyk słyszę, dzwonka do drzwi
Otwieram, tam listonosz karzeł się śni
Stawiam na stole smutną paczkę biorę tępy nóż
Rozcinam taśmę i wbijam jej w brzuch
W środku leży moja głowa, no cóż
Mam dwie głowy, którą mam wybrać
Mam dwie głowy, którą mam wybrać
Mam dwie głowy, którą mam wybrać
Mam dwie głowy, którą mam wybrać
Czy ktoś mi powie, jak się można nie bać?
Chwytam za włosy, głowa na stole zakładam folię, chwila, brak jej tchu
Mam już ją z głowy wkładam do paczki karzeł listonosz śpi
Czy jestem zdrowy, bo w łóżku dwie mam
Jedna pije, druga śpiewa a ja
Mam dwie głowy, którą mam wybrać
Mam dwie głowy, którą mam wybrać
Mam dwie głowy, którą mam wybrać
Mam dwie głowy, którą mam wybrać
Czy ktoś mi powie, jak się można nie bać?
Dwie głowy was written by Krzysztof Varga & Jakub Galiński & Arkadiusz Jakubik & Paweł Derentowicz.