Długa noc

Pytasz sie czy jestem glupi
Musze jechac dalej
W glowie tylko twoje ruchy
Nie chcialem ich wcale
Bzdury zbieraja minuty
Adi zapomniales
Ze uczuc nie dasz rady kupic
Choc wyglada wspaniale

Dluga noc i blok
Dluga noc i blok i bedzie git
Moglem ciebie wziac
Ale boje sie ze bedziesz pic
A ja mam juz dosc
Nie chce klocic sie, wiec zamknij drzwi
I zamknij okno czat
Juz slonko daj mi blok i spac i giń
I daj mi zyc

Bo nie potrafie sie rozstac z twoim glosem
Zbierasz ziarno żniw
I coraz bardziej czuje ze nie zniose
Wiecej ciebie w tym
I wiecej siebie chociaz dalej prosze,i
Durniu zamknij ryj
Bo w ten sposob sobie nie pomozesz

Daj mi oddech
To niewygodne ej
Nudny jak noble
Chamski jak porntape
Jak random noname
Maluje portet nie
Powiedz przytomnie
Rozumiesz kiedy wspomne?