[Hook] x2
Narkomani ćpają cały czas
Nic ich nie obchodzi, przeżerają cały hajs
Nie szukają prawdy, szukają gdzie dobry crack
Nie znają przyjaźni no bo nikt ich nie chce znać
[Verse 1]
Wszędzie narkomani, pierdoleni narkomani
Życie mają za nic, mają hajs to są naćpani
Mają humor, znaczy mają hajs, żeby przywalić
Jak są smutni nie mają pożyczyć od ziomali
I nic się nie liczy, wciąż zostają z niczym
Mają tylko tripy, bo ich nie chcą cipy
Mają tylko długi, a ich kutas jest za krótki
Nie stać ich na najtańsze buty, nic nie mogą kupić
Patrzą tylko w sufit i mają nadzieję, że będzie lepiej
Że ktoś im doładuje konto, a diler od nich odbierze
Żyją w stresie, że diler skończy na komendzie
A nowy nie będzie tak dobry, w tym ciemnym interesie
[Hook] x2
Narkomani ćpają cały czas
Nic ich nie obchodzi, przeżerają cały hajs
Nie szukają prawdy, szukają gdzie dobry crack
Nie znają przyjaźni no bo nikt ich nie chce znać
[Verse 2]
Już nie kocha ich ojciec, nie kocha ich matka
Zapomniała babka, została strzykawka
Koledzy nie mówią im "Cześć" na ulicach
Inni też nie chcą się z nimi witać
Porządne ziomale nie znają, bo przypał
Fejki za plecami szydzą z ich życia
Przejechali się na nich ziomale
Narkomanie fałszywi jak żaden
Okłamują ojca i matkę, że ich hajs zabrali przypadkiem
A ten towar to nie jest ich nawet
[Hook] x2
Narkomani ćpają cały czas
Nic ich nie obchodzi, przeżerają cały hajs
Nie szukają prawdy, szukają gdzie dobry crack
Nie znają przyjaźni no bo nikt ich nie chce znać