[Intro: Jacuś]
Ej, nowa kasta
Sen jest dla słabych, piąta rano a ja - "basta!"
A ja "basta!"
[Refren: Jacuś]
W stogu siana tańczymy jak Chochoł
Pełno siana, dużo siana mamy tu jak Chochoł
Czysty jestem, jak moje białe Nike'i
Twój kolega patrzy, jakby wrócił właśnie z Narni
[Zwrotka 1: Jacuś]
Puszczam bit, lecę sobie w Gucci Trip
Moje ręce już umyte, więc możemy robić deal
Gospodarka jest jak pralka, kręci się aż się spierdoli
Moja waluta jest w Euro, twarda jak monolit
Ziomek, za dużo pornoli, życie to nie tylko COVID
Chociaż w TVNie znowu śmierć poniósł alkoholik
Im dłużej to oglądam, koszmarów mam mniej
Bo koszmary powstają z realnych zdarzeń, ej
Powiem Ci byku, że krowy co tak ryczą
Nie są gorsze od tych z lewej, oni jadą jedną bryką
One big game, wszyscy tylko kurwy, fejm
Cały rzetelny hеjt jest prawdziwy jak Twój najlepszy kolega
Będziе się za Ciebie bić, ale gdy udzielisz kredyt
Będzie z Ciebie ciągle drwić, bo charakter masz za grzeczny
Ludzie lubią dostać w ryj, no bo po co być uprzejmym
Pewnie nie rozumiesz nic, bo nie chcesz, byku, w nic uwierzyć!
Uwierzyć, wiara tu trzyma człowieka
Wiara potrafi uleczyć
Wiara potrafi namieszać
Wiara potrafi wymęczyć, kryje prawdy tysiąclecia
Diabeł nie jest taki straszny, ja to Chochoł, mam Jokera
[Refren: Jacuś]
W stogu siana tańczymy jak Chochoł
Pełno siana, dużo siana mamy tu jak Chochoł
Jo, czysty jestem, jak moje białe Nike
Twój kolega patrzy, jakby wrócił właśnie z Narni
W stogu siana tańczymy jak Chochoł
Pełno siana, dużo siana mamy tu jak Chochoł
Czysty jestem, jak moje białe Nike'i
Twój kolega patrzy, jakby wrócił właśnie z Narni
[Zwrotka 2: Yakiel]
Joł! Trzeci dzień się czuje tu jak babie lato
Miałem tak czarne koszmary, teraz to wyblakło
Trochę boli mnie gardło, dwa syropy, no i wiesz jak jest
Dawaj siano, mnie jebie fejm, jedna butla leci tu na hejnał
Ona piękna, robię trap, więc niech to zapamięta
Pyta mnie, jak się czuję, u- dobrze, podaj mi ognia tu
Ja i oni palimy w chuj, prawdziwe typy, kurwa to czuć
Cho no, cho no, palimy sporo, sporo
Czuję się spoko, spoko
Czuję się spoko, spoko
Ale mam ból istnienia, mankament podziemia
Potrzebuję złote grillsy, twardy orzech do zgryzienia
Jebie trap ten! Trzeba sobą być, tak żyję naprawdę
Nie mam tu czasu na nic, nie
Nie mam tu czasu na nic, nie
Nie mam tu czasu na nic, nie
Nie mam tu czasu na nic, nie
[Refren: Jacuś]
W stogu siana tańczymy jak Chochoł
Pełno siana, dużo siana mamy tu jak Chochoł
Jo, czysty jestem, jak moje białe Nike'i
Twój kolega patrzy, jakby wrócił właśnie z Narni
W stogu siana tańczymy jak Chochoł
Pełno siana, dużo siana mamy tu jak Chochoł
Jo, czysty jestem, jak moje białe Nike'i
Twój kolega patrzy, jakby wrócił właśnie z Narni